Działkowcy jednak nie złożyli broni. Powołali Społeczny Komitet Obrony ROD „Ustronie”. Na jego czele stanął Franciszek Kabat. Mówi, że walka nie była łatwa, bo przeciwnikiem było nie tylko miasto, ale także władze Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców.
– Zdzisław Śliwa (dop. red. prezes OZ PZD) poza naszymi plecami podjął decyzję o likwidacji ogrodu. A nam zarzuca, że jesteśmy strukturą pozazwiązkową – wymienia grzechy prezesa Kabat. – Poskarżyliśmy się na Śliwę do Rady Krajowej PZD. Ta odpisała, że skargę rozpatrzy Zarząd Okręgowy PZD. To my go oskarżamy, a oni nas do niego odsyłają.
Komitet prowadził także rozmowy ze spółką Euro Poznań 2012, odpowiedzialną za budowę stadionu, przedstawicielami Urzędu Miasta, a nawet napisał list do UEFA, do Michela Platiniego. Piłkarska federacja grzecznie, acz stanowczo powiedziała, że to problem poznańskich władz.
– Nie będziemy walić głową w mur – przyznaje Kabat. – Prezydent Grobelny, Platini przekonali nas, że ogród musi upaść.
Zdaniem pani Zdzisławy, gdyby nie stadion, byłaby szansa na obronę ogrodu. Kabat jednak uważa, że komitet swego dopiął. Dzięki jego staraniom doszło wczoraj do spotkania z przedstawicielami spółki Euro Poznań 2012 i działkowcy mogli z pierwszej ręki dowiedzieć się, co ich czeka. Paweł Świderski, radca prawny spółki przypomniał zebranym, że względy bezpieczeństwa wymagają, by przestrzeń wokół stadionu była większa. Na części terenu ROD „Ustronie” powstaną strefy ewakuacji. Za to odpowiada spółka. Pozostałe działki zostaną zabrane w związku z przebudową Ptasiej, Węgorka i Wałbrzyskiej, którą prowadzić będzie ZDM.
– Prawdopodobnie jeszcze we wrześniu zostanie skierowany do wojewody wniosek o wydanie decyzji lokalizacyjnej – wyjaśnia Świderski. – Po jej wydaniu wygaśnie prawo PZD do tego terenu. Wtedy rzeczoznawca dokona wycen działek. Po ich zaakceptowaniu przystąpimy do wypłaty odszkodowań.
Jeżeli nie pojawią się żadne problemy, to powinno to nastąpić na przełomie roku. Dopiero po wypłacie odszkodowań nastąpi likwidacja ogrodu. Henryk Sobański z OZ PZD poinformował wczoraj działkowców, że gdy w tym roku likwidowano 10 działek w ROD „Energetyk II”, to ich użytkownicy dostali od 16 tys. do 46 tys. zł odszkodowania.
– Mamy słowo prezydenta Mirosława Kruszyńskiego, że jesienią miasto da 14,5 ha gruntów na ogrody na Minikowie – twierdzi Sobański. – Działkowcy z „Ustronia” będą mieli tam pierwszeństwo w uzyskaniu ogrodu i nie zapłacą opłaty inwestycyjnej.
Pani Barbara wraz z mężem była obejrzeć tereny na Miniko-wie mówi: – Jeszcze się zastanowimy, czy brać tam działkę. Tam nic nie ma. Czyste pole.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
