Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań - Jest zakaz zatrzymywania się przed sądem

Maciej Roik
Nowy znak natychmiast odstraszył notorycznie parkujących dotychczas poza chodnikiem kierowców
Nowy znak natychmiast odstraszył notorycznie parkujących dotychczas poza chodnikiem kierowców Marek Zakrzewski
Udana interwencja „Głosu” – Zarząd Dróg Miejskich ustawił znak zatrzymywania się przed Sądem Okręgowym na Al. Karola Marcinkowskiego. To oznacza koniec dodatkowych korków w tamtym miejscu.

O katastrofalnej sytuacji kierowców skręcających z ul. Solnej w Al. Marcinkowskiego pisaliśmy we wtorek. Skręcić często zwyczajnie się nie dało, bo drogę blokowały zaparkowane przed sądem auta.

Zdaniem przejeżdżających tamtędy poznaniaków, takie zachowanie to po pierwsze ryzyko wypadku, a po drugie niepotrzebne czekanie na światłach na ulicy Solnej. – To jest skrajna bezmyślność! Jak można zastawiać przejazd i sobie pójść?! – pytał na łamach jeden z kierowców, który codziennie rano musi przejechać przez feralne miejsce, by dostać się do pracy. I wskazywał: owszem, tam nie ma znaku zatrzymywania się i postoju, ale najwyższy czas, by się pojawił.

Czytaj także: Poznań - Kontrowersyjna ankieta w naborze do przedszkola

I udało się. Po naszym tekście sprawą natychmiast zajęła się poznańska drogówka. W środę od rana, na miejsce wysłano patrol policyjny, który potwierdził, że sytuacja jest niedopuszczalna. W efekcie kilka osób ukarano za tamowanie ruchu i jeszcze w tym samym dniu wysłano do ZDM wniosek z prośbą o zmianę organizacji ruchu. W jaki sposób? Zwrócono się o ustawienie tablicy zakazu zatrzymywania się i tabliczki informującej kierowców, że w razie bezprawnego parkowania, samochód zostanie odholowany na koszt właściciela. Na czwartkowej komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego przy ZDM zapadły decyzje, które mają rozwiązać sytuację.

– Postanowiliśmy, że w sąsiedztwie sądu okręgowego ustawiony zostanie znak zakazu zatrzymywania się – mówi Jacek Szukała, dyrektor ZDM. – To jedyne sensowne rozwiązanie w tym miejscu. Jeśli chodzi o umieszczenie tablicy informującej o odholowaniu bezprawnie parkujących samochodów, ten wniosek nie został jeszcze rozpatrzony – dodaje.

Zakaz zatrzymywania się pojawił się już w czwartek. A to oznacza, że od tej pory drogówka może karać kierowców, którzy parkują tu samochody.
– Nie ustąpimy ani o pół kroku – zapowiada Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. – Będziemy się przyglądać sytuacji bardzo dokładnie, by oduczyć kierowców bezmyślnego parkowania i tamowania ruchu.

Jak się chce to można. I to szybko

Kiedy do redakcji dzwonią czytelnicy z interwencją, reagujemy natychmiast. Alarmujemy odpowiednie służby, naciskamy. Często na reakcję urzędników czekamy jednak w nieskończoność.
Tym razem było inaczej. Reakcja na naszą interwencję była błyskawiczna. Policjantom z poznańskiej drogówki i dyrektorowi Zarządu Dróg Miejskich należą się – mimo ich początkowego oporu – brawa. Problem bezmyślnego parkowania przed Sądem Okręgowym na Alejach Marcinkowskiego został – wszystko na to wskazuje – rozwiązany. Jak się chce to wszystko można zrobić. I to bardzo szybko. Maciej Łosiak

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto