Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań - Kibice-wandale niszczyli, co tylko się dało

Katarzyna Fertsch
W trakcie meczu pseudokibice Widzewa odpalili race i wrzucili je na murawę
W trakcie meczu pseudokibice Widzewa odpalili race i wrzucili je na murawę W. Wylegalski
14 autobusów MPK zdewastowali pseudokibice Widzewa Łódź, którzy w niedzielę przyjechali obejrzeć mecz przy Bułgarskiej. Niestety, nie lepsi okazali się poznaniacy. Ich ofiarą padły cztery autobusy i trzy tramwaje. Straty oszacowano na kilkanaście tysięcy złotych.

Poznańskie MPK podstawiło 14 autobusów dla kibiców z Łodzi. Miały ich przewieźć ze Starołęki na Bułgarską. - Co się dało wyrwać, to wyrwali - mówi Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy MPK. - Uchwyty drzwi, młotki do ewakuacyjnego wybijania szyb, obudowy i osłonki.

Zobacz film:Pseudokibice Widzewa rozrabiają na trybunach

Goście z Łodzi wybili również szybę w jednym z autobusów, rozcięli przegub, pomalowali wnętrza pojazdów sprayem. Nie odpuścili żadnemu elementowi wyposażenia. Autobusy nie nadawały się do dalszego kursowania po liniach i musiały zjechać do zajezdni.

Niespokojnie było również w trakcie meczu. Pseudokibice Widzewa odpalili race i wrzucili je na murawę. Sędzia w drugiej połowie przerwał spotkanie na kilka minut.

Niestety, po meczu również nasi kibice postanowili wyładować emocje na pojazdach przewoźnika miejskiego. Po przewiezieniu ich cztery autobusy liniowe i trzy tramwaje również musiały zjechać do zajezdni. - I to natychmiast. Z zepsutymi drzwiami ani tramwaje, ani autobusy nie mogą dalej wozić pasażerów - dodaje Iwona Gajdzińska.

Zniszczenia nie okazały się zbyt duże. Było ich jednak sporo. Przedstawiciele poznańskiego MPK szacują, że usuwanie uszkodzeń pochłonie ponad 12 tysięcy złotych. Kto zapłaci za naprawę?

- My zwrócimy się o zwrot poniesionych kosztów do organizatorów niedzielnego spotkania przy Bułgarskiej - mówi pani rzecznik.

I zapewnia, że tak wielu zniszczeń w tramwajach i autobusach po jakimkolwiek dotychczasowym spotkaniu przy Bułgarskiej sobie nie przypomina. - Oczywiście się zdarzało, że pojazdy po meczach były dewastowane. Jednak nie przypominam sobie, żeby grupa agresywnych pseudokibiców wybijała szyby czy rozcinała przeguby w autobusach - dodaje Iwona Gajdzińska.

Większość zniszczeń udało się naprawić lub zmyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto