Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań: Kolejny blok w miejscu szkoły tańca? [ZDJĘCIA]

Kuba Błoszyk
Brak informacji, niespełnione obietnice, a może zwykłe nieporozumienie? Jedno jest pewne, konsekwencją tego szkoła tańca Rampa Dance z dnia na dzień może stracić dach nad głową.

To, że mają zmienić swoją siedzibę było jasne już od dawna. Jednak fakt, że muszą to zrobić w przeciągu najbliższych kilku dni wprowadził w osłupienie zarówno pracowników stowarzyszenia Taniec Dzieci, jak i tych najbardziej poszkodowanych, czyli samych wychowanków. Zacznijmy jednak od początku...

Mniej więcej rok temu na terenie dawnego targowiska Wilmarkt, Izabela Gryko-Filipiak otworzyła szkołę tańca dla dzieci. Od tamtego czasu spełnia marzenia wielu z nich. Medale, puchary oraz miejsca na podium w wielu konkursach tanecznych zarówno tych międzynarodowych, jak i krajowych to chyba wystarczający dowód na to, że szkoła odnosi liczne sukcesy.

Teren, na którym znajduje się budynek Rampa Dance obecnie jest własnością Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Winogrady, która planuje postawić w tym miejscu blok mieszkalny. Od początku lutego mają rozpocząć się tam prace rozbiórkowe. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że poprzedni właściciel gruntu - firma Społem nie uprzedziła właścicieli studia Rampa Dance o tak szybkim rozpoczęciu budowy.

- Oczywiście wiedzieliśmy, że budynek zostanie wyburzony, jednak z zapewnień PSS Społem i spółdzielni Winogrady miało to odbyć się dopiero w kwietniu 2012 roku – wyjaśnia Izabela Gryko Filipiak, ze stowarzyszenia Taniec Dzieci . - Dlaczego nikt nas nie poinformował, że to nastąpi już w lutym? Gdybyśmy wiedzieli o tym wcześniej, np. już w połowie stycznia to bez problemów zdążylibyśmy się do tego przygotować. Mamy już zastępczy lokal, jednak wymaga on jeszcze remontu i będzie gotowy do użytku dopiero za miesiąc, a niestety mamy już zgłoszone występy w różnych imprezach, do których powinniśmy się cały czas przygotowywać.

To właśnie z tego powodu pracownicy szkoły, uczęszczające do niej dzieci i ich rodzice postanowili poprosić prezesa spółdzielni mieszkaniowej o dodatkowe kilkanaście dni. Wraz z nimi do siedziby PSM Winogrady udał się także… Bartek Wrona. - Sam doskonale zdaję sobie sprawę jaką pasją może być taniec - mówił poznański artysta. - Dlatego też apeluję do prezesa, aby dał tym dzieciom szansę i na te kilkanaście dni odłożył ich eksmisję.

Co na to sam prezes? Jak się okazało był on zaskoczony całą tą sytuacją, jednak wyraził chęć pomocy. - Naprawdę chodzi tutaj tylko o dwa tygodnie? - pytał Jan Marciniak, prezes spółdzielni - W takim razie spotkam się jak najszybciej z przedstawicielami firmy Pekabud Morasko, która jest wykonawcą tej inwestycji i postaram się rozwiązać ten problem.

Niestety może się to okazać wyłącznie grą na zwłokę. Jak twierdzi sam wykonawca, opóźnienie wejścia na budowę może być jednoznaczne z poważnymi konsekwencjami. - Jedyną możliwością w tej sprawie jest po prostu zmiana umowy i przesunięcie o te kilkanaście dni terminu rozpoczęcia prac budowlanych - wyjaśniał Zbigniew Garus, wiceprezes Pekabud Morasko. - Oczywiście jesteśmy skłonni się na to zgodzić, jednak tak naprawdę decyzja będzie należała do inwestora, czyli PSM Winogrady.

Jak zakończy się finał tej sprawy? Tego dowiemy się już we wtorek, gdyż w ten dzień prezes Marciniak spotka się jeszcze raz z członkami stowarzyszenia i ostatecznie wyjaśni całą sprawę.

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srodawielkopolska.naszemiasto.pl Nasze Miasto