- Mieszkam tu 60 lat i nie będę narzekać. Jest dobrze, wszędzie blisko, tylko... strasznie brudno - mówi pani Maria, która był jedną z pierwszych osób, które wzięły udział w konsultacjach.
W specjalnie przygotowanym "londyńskim autobusie" każdy, kto mieszka, pracuje lub - po prostu - komu zależy na przyszłości śródmieścia może wyrazić swoją opinię.
- Opinie mieszkańców Starego Miasta, Jeżyc, Łazarza i Wildy będą przygotowaniem do 3-miesięcznej debaty o rozwoju śródmieścia - tłumaczy Mariusz Wiśniewski, przewodniczący komisji rewitalizacji Rady Miasta Poznania. - Zebrane informacje, które skonfrontujemy z danymi Urzędu Miasta, posłużą do wykonania konkretnego projektu wykonawczego.
- Teraz śródmieście to martwa strefa - mówi pan Mariusz. - Dookoła same banki. Dawni lokatorzy i ich dzieci powyprowadzali się na przedmieścia a tu, w kamienicach mamy "akademiki". Towarzystwo niektórych lokatorów sprawia, że człowiek boi się wyjść na ulicę.
Choć na placu Wolności nie ma tłumów, to co jakiś czas do autobusu wsiadają kolejni mieszkańcy. Na nich i każdego, kto będzie chciał wypowiedzieć swoje zdanie na temat śródmieścia, ankieterzy będą czekali jeszcze do godziny 17:00.
Czerwony autobus będzie w Poznaniu do 1 marca. We wtorek stanie na rynku Jeżyckim, następnie na rynku Łazarskim i Wideckim.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?