Prowadzący spotkanie dziennikarze "Gazety Wyborczej" pytali m.in. o to, co kandydaci zmieniliby w staraniach o tytuł ESK 2016. Ryszard Grobelny przyznał, że jego udział w tworzeniu wniosku był zbyt mały. - Nie czuję się wyrocznią w tej dziedzinie, ale wiem, że zaangażowanie mogłoby być większe - wyznał prezydent. Z kolei Grzegorz Ganowicz za tworzenie wniosku zabrałby się już w 2006 roku. - Zaczęliśmy starać się po dwóch latach nicnierobienia - uważa kandydat PO.
Cała piątka podkreślała, że ważny jest kontakt z środowiskami artystycznymi. Nie potrafili jednak wskazać, kto w przypadku ich wygranej byłby wiceprezydentem, odpowiedzialnym za sprawy kultury, sportu i oświaty.
A co będzie ich kulturalnym priorytetem na najbliższe cztery lata? Tadeusz Dziuba chce szukać "identyfikatorów" miasta, z którymi Poznań mógłby się kojarzyć w całej Polsce. Grzegorz Ganowicz stawia na realizację Starej Gazowni, Ryszard Grobelny na edukację, Jacek Bachalski planuje silniej zareklamować to, co w kulturze się dzieje a Jacek Jaśkowiak chce oddać określenie priorytetów środowisku artystycznemu.
Ciekawe odpowiedzi padały przy pytaniu o ostatnią aktywność kulturalną kandydatów. Większość obejrzała benefis Stefana Stuligrosza i sztukę "Lobotomobil", natomiast Jacek Bachalski był niedawno w kinie, ale... nie pamięta na czym.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?