Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

POZNAŃ - Na Golęcinie nadal niebezpiecznie. Są pieniądze na remont kładki

Agnieszka Smogulecka
Rowerzyści nadal chętnie korzystają z kładki, ale starają się nie podjeżdżać do jej krawędzi
Rowerzyści nadal chętnie korzystają z kładki, ale starają się nie podjeżdżać do jej krawędzi Agnieszka Smogulecka
Były nadzieje, że kładka na Golęcinie zostanie wyremontowana przed wakacjami. Nic z tego. Dziś wszystko wskazuje na to, że latem będą trwały prace, a po wyremontowanym przejściu będzie można bezpiecznie pospacerować lub przejechać rowerem dopiero jesienią.

Kładka nad torami na trasie Poznań – Piła, powstała w czynie społecznym w latach 70. Z czasem mostek zaczął niszczeć. Barierki rdzewiały, część z nich – zabezpieczające przed upadkiem na nasyp – prawdopodobnie ukradli złomiarze. Kolejne prowizoryczne zabezpieczenia nie wytrzymywały długo. W 2006 roku kładkę zamknięto, ale... niewiele się nie zmieniło.

W miniony weekend nie brakowało osób, które korzystały z przejścia. Pieszo lub na rowerach omijali gazony, które miały zablokować dostęp na mostek (ustawiono je jeden na drugim w pięciu rzędach, jeden rząd został rozebrany, a w tym miejscu powstało wąskie przejście).

– Jesteśmy ostrożni, nie podchodzimy do krawędzi kładki – twierdzili Marzena i Janusz, którzy wybrali się tamtędy na spacer. – To wygodne przejście, powinno być naprawione – wzruszają ramionami i odchodzą. Chwilę po nich na kładkę wjeżdża czworo cyklistów.

– To miejsce jest niebezpieczne. Chodzą tędy pozna-niacy, więc to miasto powinno naprawić mostek – wypomina nasz czytelnik, Tadeusz Biskupski.
Przez lata nikt nie chciał się zająć remontem kładki, bo działki, na których stoi, należą do kilku właścicieli i żaden z nich nie kwapił się do płacenia. Wreszcie miasto postanowiło wyremontować obiekt. Przeznaczyło na to 600 tys. zł.

– Chcielibyśmy przeprowadzić remont przed wakacjami, ale szanse są coraz mniejsze. Na razie z projektem zapoznaje się PKP. Gdy dostaniemy pozytywną opinię, rozpoczniemy procedurę przetargową – mówi Jarosław Nowak, zastępca dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej w Poznaniu. – Konstrukcja kładki jest trwała, prace obejmą więc wymianę nawierzchni na anty-poślizową i montaż barierek.

W przyszłości to właśnie ZZM ma zamiar „zaopiekować” się kładką. Są szanse, że gdy obiekt będzie miał gospodarza, ograniczone zostaną kradzieże metalowych elementów, a przejście będzie bardziej bezpieczne. Nie powtórzą się więc takie wypad-ki, jak ten z początku ubiegłego roku. Według kobiety, chłopak zepchnął ją z mostku, nie patrząc na to, że jest w ciąży. On twierdzi, że dziewczyna nagle cofnęła się i spadła. Sprawę wyjaśni sąd, bo prokurator uznał, że mężczyzna szarpiąc się ze stojącą przy krawędzi wiaduktu kobietą, musiał przewidzieć możliwość jej upadku i doznania obrażeń ciała. Gdyby była barierka do wypadku by nie doszło.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto