– Wpłynęło do nas zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i są prowadzone czynności w tej sprawie – mówi Piotr Kotlarski z Prokuratury Rejonowej Poznań Grunwald. – Na tym etapie nie możemy absolutnie stwierdzić, czy doszło tu do błędu medycznego. Sprawa jest w toku.
Czytaj też:
* Ginekolog z Polnej skazany za śmierć pacjentki
* Ginekolog jest winny, ale nie pójdzie do więzienia
Prokuratura zleciła przeprowadzenie sekcji zwłok kobiety. Na jej wyniki trzeba będzie poczekać.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przyczyną śmierci pacjentki mógł być zator płynem owodniowym. To bardzo rzadkie, ale niezwykle groźne powikłanie porodu jest przyczyną 5 proc. zgonów okołoporodowych. Charakteryzuje się 86 proc. śmiertelnością.
Zobacz: Walczy o 3 miliony za śmierć żony i córki
– Cały personel jest bardzo poruszony tym, co się stało, wszyscy jesteśmy wstrząśnięci – mówi Maciej Sobkowski, dyrektor Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego UMP. – Zrobiliśmy, co w naszej mocy, aby uratować tę pacjentkę, niestety, w położnictwie, raz na kilkadziesiąt tysięcy porodów zdarzają się takie ciężkie powikłania i sytuacje, w których medycyna pozostaje bezsilna.
Szpital również czeka na wyniki sekcji, aby poznać dokładną przyczynę śmierci pacjentki. Wiadomo, że po porodzie doszło do zatrzymania krążenia. Kobieta była cztery razy reanimowana. Została przewieziona do Szpitala Klinicznego przy ul. Przybyszewskiego, gdzie była dializowana. Dzień po dializach zmarła.
Jej dziecko urodziło się zdrowe. Po pobycie na oddziale neonatologii będzie mogło zostać wypisane do domu.
Obalamy mity. Trening w okresie ciąży jest nie tylko wskazany, ma też pozytywny wpływ na nasze dziecko
Źródło: Agencja TVN
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?