Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań na szynach, czyli wycieczka śladami pierwszych tramwajów [zdjęcia]

Paulina Podemska
Paulina Podemska
Rynek Wildecki - Kościół Poniemiecki: żartobliwie nazywano jeden z przystanków. Na wycieczce z grupą PoPoznaniu.pl usłyszeliśmy wiele ciekawostek.

Mimo śniegu i mrozu około 50 osób spotkało pod starą zajezdnią przy ul. Gajowej. Ku naszemu zaskoczeniu, wkrótce zajechał tam zabytkowy tramwaj 105N. Przewodnik Janusz Górny, ubrany w czapkę motorniczego, zaprosił nas na kurs śladami pierwszych poznańskich bimb.

W drodze to śledzimy przez okno dawne trasy, to słuchamy ciekawostek historycznych. Tramwaje pojawiły się w Poznaniu 132 lata temu i zostały wybudowane w tempie ekspresowym – w ciągu miesiąca. Wymianę tramwajów konnych na elektryczne też przeprowadzono bardzo sprawnie – w jedną noc roku 1888.

Już od samego początku istniały linie nocne, a także karnety „na dowolną ilość korzystania wedle chęci”, czyli dzisiejsze Komkarty.

Czy kiedyś było lepiej? Nie do końca jest to prawdą… Nawet tramwaje konne grzęzły w korkach, które wcale nie są zmorą naszych czasów.

Bimba z rozkładem tylko po niemiecku

Co więcej, poznaniacy w ogóle nie korzystali z bimby przez pierwsze dni. Zniechęciły ich napisy na przystankach, wyłącznie w języku niemieckim. Strasznie byli ciekawi, jak to jest przejechać się nowym pojazdem, jednak nie byli do końca pewni, jak z niego korzystać.

- Niemieckie przedsiębiorstwo szybko naprawiło swój błąd i wymieniło tabliczki, a sam dyrektor udał się do „Dziennika Poznańskiego” i nadał komunikat, zapraszający mieszkańców do użytkowania tramwajów – wyjaśnia nasz przewodnik.

Ważnym punktem wycieczki było zwiedzanie Muzeum Komunikacji Miejskiej na terenie zajezdni przy ulicy Głogowskiej. Można tu obejrzeć stare biletomaty czy rozkłady jazdy.

Wycieczka się udała

Dla niektórych uczestników był to szczególny dzień. Hania skończyła dzisiaj 18 lat. Tramwajami interesuje się od dawna. Zaczęło się chyba wtedy, kiedy często jeździła do babci, trasą Ogrody – Dębiec. Jak rozwija swoją pasję? Udziela się w klubie, czyta dużo książek i, oczywiście, jeździ tramwajami.

- Byłam zupełnie zaskoczona, kiedy przeczytałam, że taka wycieczka organizowana jest akurat w moje urodziny. To był najlepszy prezent – mówi jubilatka.

Wszyscy dobrze się bawili, więc na koniec nagrodzili organizatora napiwkiem, który przekazany zostanie na akcję „Ratujmy stare bimby”.

Kliknij w zdjęcie, aby zobaczyć fotogalerię:




**

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto