Budowa linii tramwajowej w ul. Ratajczaka jest odłożona, a dokładnie – etapowana. Poznań uzyskał na to zgodę rządu, by wcześniej pozyskane środki nie przepadły - w sytuacji, gdy oceniono, że rozpoczęta zgodnie z harmonogramem budowa nie zostałaby zakończona w terminie.
- Wiedzieliśmy, że wskutek dwuletniego czekania na decyzję środowiskową, do tego odwołań mieszkańców, pandemii i – wybuchu wojny w czasie otwierania przetargu, a tym samym zmian na rynku budowlanym – możemy nie zdążyć z zakończeniem budowy do grudnia 2023 roku – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
- Nie chcieliśmy tracić unijnych pieniędzy, a nie mieliśmy własnych środków – 30 mln złotych - by przeprowadzić tę budowę, więc budowa nie została rozpoczęta, a ministerstwo zgodziło się na etapowanie. Miasto nie traci więc środków unijnych wcześniej przeznaczonych dla tramwaju na Ratajczaka, mimo nie wywiązania się z harmonogramu. Po drugie, wiedząc, że możemy nie zdążyć z budową i będzie się ona przeciągać, nie chcieliśmy generować kolejnych znacznych utrudnień komunikacyjnych dla mieszkańców w rejonie ul. Ratajczaka, Niezłomnych czy Matyi.
Zobacz też: Poznań: Nie będzie tramwaju na Ratajczaka, to może zamiast niego pawilon, zieleń i sadzawka przed Zamkiem?
Miasto zadecydowało, że wykonawca przebudowy torowisk w ramach programu Centrum – 27 Grudnia, pl. Wolności – nie doprowadzi torów tylko do skrzyżowania ul. Ratajczaka i Świętego Marcina, ale będzie miał za zadanie również przebudować to miejsce i wejść trochę w ul. Ratajczaka w stronę Niezłomnych. Dzięki temu, gdy dojdzie do właściwego rozpoczęcia budowy linii tramwajowej, nie trzeba będzie zamykać ponownie Świętego Marcina, a prace wówczas prowadzić na ul. Ratajczaka już za przebudowanym i przygotowanym do dołączenia nowego torowiska skrzyżowaniem. Prace na skrzyżowaniu obu ulic ścisłego centrum już się zaczęły.
- W nocy z 2 na 3 listopada wyłączono z ruchu skrzyżowanie ul. Ratajczaka i Św. Marcin – informują Poznańskie Inwestycje Miejskie. - Zostanie ono dostosowane do planowanej trasy tramwajowej w ul. Ratajczaka. Nie jest możliwy skręt z ul. Św. Marcin w prawo, w odcinek ul. Ratajczaka prowadzący w kierunku ul. Ogrodowej. Nadal można skręcić z ul. Św. Marcin w lewo w ul. Ratajczaka w stronę pl. Wolności. Na fragmencie ul. Ratajczaka pomiędzy ul. Taczaka a Św. Marcin jest możliwy tylko dojazd do posesji, ruch odbywa się w obu kierunkach na zwężonej jezdni.
Kiedy miałoby nastąpić dołączenie nowej linii tramwajowej do ul. Święty Marcin? Na razie mówi się o okresie dwóch – trzech lat. Miasto czeka na nową perspektywę unijną, by starać się pozyskać nowe środki na budowę linii.
- Teraz zbudujemy tory od ul. 27 Grudnia do skrzyżowania ul. Ratajczaka i Świętego Marcina, a ciąg dalszy będzie realizowany w oparciu o nową perspektywę unijną: mamy pozwolenia, mamy projekt – to mocna karty, by starać się o środki unijne – mówi Mariusz Wiśniewski.
W optymistycznym wariancie realne jest podjęcie budowy tramwaju w ul. Ratajczaka w połowie 2024 roku i prowadzenie jej w latach 2024-2025.
Miasto nie rezygnuje z koncepcji budowy tej linii, bo ma ona być zasadniczym elementem osi komunikacyjnej północ – południe, ciągu komunikacyjnego niezależnego od Kaponiery, a łączącego rejony obsługiwane przez Tramwaj na Naramowice z centrum i Wildą. Linia tramwajowa ma prowadzić ruch od Dębca i Wildy przez Ratajczaka, Mielżyńskiego, Solną i Małe Garbary w stronę Naramowic, a w drugą stronę – podobnie, z uwzględnieniem pl. Wielkopolskiego, Gwarnej, Św. Marcina, i skrętu w Ratajczaka w kierunku Dębca.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?