Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań pamięta o Romanie Wilhelmim

AnnaWalczak
AnnaWalczak
Poznaniacy wspominają Romana Wilhelmiego jako znakomitego aktora sceny teatralnej oraz szklanego ekranu. Grane przez niego role zostały w pamięci tych, którzy widzieli je lata temu.

Pamiętamy go m. in. z takich kreacji aktorskich, jak rola tytułowego bohatera serialu "Kariera Nikodema Dyzmy", a także jako Stanisława Anioła, przebiegłego gospodarza słynnego blokowiska przy ul. Alternatywy 4, czy Olgierda Jarosza, dowódcy czołgu „Rudy 102” z "Czterech Pancernych i psa".

Jego dorobek artystyczny jest jednak bogatszy niż jedynie role w popularnych filmach. Swą aktorską karierę rozpoczął po ukończeniu Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Zaangażował się wtedy do warszawskiego Teatru Ateneum, w którym spędził blisko 30 lat. Od 1986 rozpoczął pracę na deskach sceny warszawskiego Teatru Nowego, gdzie pracował aż do śmierci.

Niejedna kobieta wzdychała do niego, kiedy roztaczał swój urok osobisty na ekranie. Także niejeden znakomity polski aktor ceni sobie fakt, że miał szansę współpracować z Wilhelmim za jego życia.

Wspomina go między innymi Grażyna Barszczewska, aktorka, która zagrała z nim w sztuce Williama Gibbona „Dwoje na huśtawce” w Scenie na Piętrze w Poznaniu.
- Roztaczał wokół siebie wspaniała aurę - wspomina Barszczewska. – Kobiety się w nim zakochiwały i uchodził za łamacza niewieścich serc. Według mnie był jednak przede wszystkim profesjonalistą. W pracę w teatrze czy na planie filmowym wkładał zawsze dużo serca. Ale przede wszystkim był wspaniałym człowiekiem. Jako przyjaciele, wspieraliśmy się zawsze i pomagali - mówi.

Po 17 latach, jakie minęły od jego śmierci, oprócz przypomnienia jego dorobku artystycznego podkreślamy fakt, że urodził się właśnie w Poznaniu. Przez pierwsze 18 lat swego życia mieszkał wraz z braćmi i rodzicami m. in. na Jeżycach i na Wildzie.
- Tu spędził pierwsze lata życia, tu chodził do szkoły podstawowej - wspomina brat Romana Wilhelmiego. – Często podkreślał, że pochodzi z Poznania i z przyjemnością odwiedział to miasto.

Przy okazji mijającej 3 listopada 17. rocznicy śmierci aktora przy ul. Masztalarskiej 8 w Poznaniu zgromadziła się jego najbliższa rodzina oraz przyjaciele. Na fasadzie teatru „Scena na Piętrze” uroczyście odsłonięta została tablica pamiątkowa "Roman Wilhelmi, wybitny aktor, obywatel miasta Poznania".

Aby uroczystemu odsłonięciu epitafium Romana Wilhelmiego nadać godną oprawę, przygotowano kilkudniowe obchody Dni Wilhelmiego. Zainteresowani mogą obejrzeć wystawę „Dopóki w naszej pamięci” w galerii teatru Scena Na Piętrze.

Wszyscy ciekawi wyglądu czołgu „Rudy 102” mogą go zobaczyć w Muzeum Broni Pancernej. 3 października w księgarni „Jedynka” Marcin Rychcik podpisywał egzemplarze książki biograficznej o Wilhelmim pt. „I tak będę wielki”.

W dniach od 4 do 6 listopada w kinie Muza prezentowane będą filmy fabularne z jego udziałem, natomiast 6 listopada - serial "Alternatywy 4".

 

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto