Około godziny 14.26 motorniczy tramwaju zgłosił do centrali nadzoru MPK, że przed jego pojazdem płoną podkłady torowiska. Pożar ugaszono bez wzywania straży pożarnej. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że na odcinku PST między Kurpińskiego, a Szymanowskiego, w krótkim odstępie czasu, motorniczy zgłaszali płonące podkłady jeszcze trzykrotnie!
Zobacz też: Poznań: Pożar samochodu w centrum. Straż pożarna interweniowała także w Dopiewcu
W każdym z tych czterech przypadków nie zauważono w pobliżu osób postronnych, ani np. bawiących się dzieci (co oczywiście nie oznacza, że nie uda się ustalić sprawcy – przeglądane będą np. nagrania z monitoringu). Wszystkie pożary były niewielkie, ugaszono je bez wzywania strażaków.
MPK zgłosiło sprawę policji.
Przypominamy, że w ostatnich dniach w Poznaniu doszło do serii podpaleń na Grunwaldzie. W nocy z poniedziałku na wtorek zniszczeniu uległy m.in wiaty, śmietniki oraz auta. Straż pożarna interweniowała kilkanaście razy. Policja poszukuje sprawcy i zaprezentowała monitoring z sylwetką sprawcy:
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?