18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań - Pół tysiąca najemców nie płaci za lokale na handel lub rozrywkę

Beata Marcińczyk
- Zależało nam na odzyskaniu pieniędzy, które przedsiębiorca zobowiązał się spłacić - tłumaczył Jarosław Pucek, dyrektor ZKZL
- Zależało nam na odzyskaniu pieniędzy, które przedsiębiorca zobowiązał się spłacić - tłumaczył Jarosław Pucek, dyrektor ZKZL Waldemar Wylegalski
Teoretycznie miasto powinno odzyskać pół tysiąca lokali użytkowych od najemców. Tylu, spośród ok. 1,5 tysiąca, którzy postanowili zająć się rozrywką, gastronomią czy handlem, już od kilku miesięcy nie płaci czynszu. Tylko w ubiegłym roku najemcy tego typu lokali nie zapłacili do kasy miasta 3,8 mln złotych.

Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych dysponuje ponad 4 tys. miejsc, które może wynająć. Oprócz ok. 1,5 tys. lokali są to na przykład forty, ściany reklamowe, grunty, a także dachy na stację przekaźnikową telefonii komórkowej. Około 10 proc. lokali z różnych przyczyn nie znajduje najemców. Reszta jednak "pracuje", choć nie bez kłopotów.

- Zdarza się, że najemca walczy o lokal w okolicach Starego Rynku, bo na wszystkich chyba działa magia tego miejsca. Każdy liczy na pewnego klienta - zauważa Maria Wellenger, rzecznik MPGM, który zarządza nie tylko lokalami komunalnymi, ale także tysiącami innych: o nieuregulowanym stanie prawnym, prywatnymi, wspólnotowymi.

- Potem okazuje się, że prace, które musi wykonać, by otworzyć pub czy restaurację, muszą być skonsultowane z Miejskim Konserwatorem Zabytków, bo albo budynek jest zabytkowy lub znajduje się w strefie ochrony konserwatorskiej. To podwyższa koszty - dodaje M. Wellenger.

Kolejne problemy, a co za tym idzie - wydatki, dochodzą w momencie, gdy dom należy do wspólnoty. To z nią trzeba ustalić np. podłączenia instalacji. Przy projektowaniu wnętrza myśli się przede wszystkim o przyciągnięciu klienta. Nierzadko dochodzi do przeinwestowania i pojawiają się problemy.

- W momencie, gdy nie wpływają do nas dwa kolejne czynsze, wysyłamy upomnienie dając dłużnikowi 30 dni na zapłatę - mówi Magdalena Gościńska, rzecznik ZKZL. - Kolejnym etapem jest wypowiedzenie umowy najmu, a potem przedsądowe wezwania do zapłaty i wezwania do wydania lokalu. Ostatecznie, jeśli nie ma reakcji ze strony dotychczasowego najemcy, sprawa trafia do sądu.

Przez 10 lat swojego istnienia ZKZL prowadził takich postępowań aż 800. - Tylko w ubiegłym roku poszliśmy do sądu licząc na wyegzekwowanie 1,360 miliona złotych - dodaje Gościńska.

Jeszcze do niedawna dłużnikiem rekordzistą był najemca dwóch lokali w okolicach Starego Rynku. Mimo wyroku, miasto nie wszczęło wobec niego postępowania komorniczego. Nie wyrzuciło z zajmowanych pomieszczeń.

- Zależało nam na odzyskaniu pieniędzy, które przedsiębiorca zobowiązał się spłacić - tłumaczył Jarosław Pucek, dyrektor ZKZL. Dłużnik danego słowa dotrzymał. W ciągu kilku dni, jesienią ubiegłego roku, zapłacił ponad 800 tysięcy zł.

- Udało się nam też odzyskać niższe kwoty - dodaje Magdalena Gościńska. - Jednym z naszych narzędzi windykacyjnych jest też przekazywanie danych dłużników do "InfoMonitora" Biura Informacji Gospodarczej w Warszawie.

W lipcu 2010 roku około 50 tys. zł długu oddało miastu wydawnictwo z centrum. Jeden z przedsiębiorców spłacił 48 tys. zł, a ponad 80 tys. zł inna firma związana z rynkiem wydawniczym. W skrajnych przypadkach bywa, że komornik zabezpiecza wyposażenie lokalu. W ten sposób na stanie ZKZL znalazły się: zastawa z dawnej restauracji Magnolia, wyposażenie gabinetu dentystycznego i łóżka opalające z solarium.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto