Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

POZNAŃ - Pomnik policjantów gotowy za miesiąc

Agnieszka Smogulecka
Przy kościele pw. św. Jerzego stoją już murki, na których zamontowane zostaną tablice z nazwiskami pomordowanych
Przy kościele pw. św. Jerzego stoją już murki, na których zamontowane zostaną tablice z nazwiskami pomordowanych Janusz Romaniszyn
Obok kościoła garnizonowego przy ulicy Swoboda powstaje pomnik ku czci pomordowanych policjantów II Rzeczypospolitej z województwa poznańskiego. Za miesiąc nastąpi odsłonięcie tablic, na których widnieć będzie prawie 400 nazwisk policjantów, którzy 1 września 1939 roku mieli przydział służbowy w jednej z jednostek dawnego województwa poznańskiego i którzy później zostali zamordowani w Twerze lub zamęczeni w innych miejscach.

– To jedyny w Polsce pomnik, na którym uwidoczniony zostanie stopień, imię i nazwisko pomordowanych – mówi Jarosław Szemerluk, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. – Trwa druk książki pod redakcją Zenona Smolarka i Andrzeja Borowskiego, którzy wspólnie ze Zdzisławem Centkowskim byli inicjatorami wybudowania pomnika. „Martyrologię policjantów województwa poznańskiego II RP” otrzymają rodziny pomordowanych, pozostali będą mogli ją kupić.

Na tablicach i w publikacji znajdzie się 395 nazwisk. 340 wymienionych policjantów zginęło w Twerze, 37 zostało zamordowanych w innych miejscach i zamęczonych przez hitlerowców, 18 zginęło w wyniku hitlerowskiego mordu sądowego.

Budowa murków, na których powieszone zostaną tablice, jest na ukończeniu, tablice z nazwiskami pomordowanych zostaną jednak zawieszone dopiero w przeddzień odsłonięcia monumentu. Uroczystość ta zaplanowana jest na 14 maja. Dzień wcześniej w Wyższej Szkole Umiejętności Społecznych odbędzie się konferencja naukowa „Ostaszków – Twer – Miednoje – losy poznańskich policjantów II RP zamordowanych w czasie II wojny światowej”.

– Podczas akademii z okazji święta policji, patrząc na młodych funkcjonariuszy, zastanawiałem się, co ci młodzi ludzie wiedzą o historii policji – wspomina często Zenon Smolarek, prezes Fundacji Asekuracja, były komendant wojewódzki policji w Poznaniu i komendant główny. – Wtedy właśnie pomyślałem o mogiłach w Miednoje. Uważam, że tak jak każdy muzułmanin powinien choć raz w życiu odwiedzić Mekkę, tak każdy policjant powinien pojechać do Miednoje.

Strzał w głowę

70 lat temu Sowieci zabili 6 tys. policjantów.
Po wybuchu II wojny część policji udała się na Wschód, by nie wpaść w ręce Niemców. Nie spodziewano się, że 17 września do Polski wkroczy Armia Czerwona, a policjanci staną się jeńcami. Funkcjonariuszy zgrupowano w Ostaszkowie, w kwietniu 1940 w Kalininie (teraz Twer) ich wy-mordowano. Ciała zakopano w Miednoje. Rodziny dowiedziały się co stało się z bliskimi, dopiero w latach 90., gdy Polska zyskała dostęp do części dokumentów (ekshumację organizował Zdzisław Centkowski).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto