Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań pożegnał bohatera. Pogrzeb pułkownika Jana Górskiego, żołnierza AK i WiN [ZDJĘCIA]

Grzegorz Okoński
Grzegorz Okoński
Na cmentarzu Junikowo spoczął pułkownik Jan Górski, wielki patriota, żołnierz Armii Krajowej i Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, współtwórca Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. W kwietniu tego roku ukończył sto lat. 
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
Na cmentarzu Junikowo spoczął pułkownik Jan Górski, wielki patriota, żołnierz Armii Krajowej i Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, współtwórca Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. W kwietniu tego roku ukończył sto lat. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->Adam Jastrzębowski
Na cmentarzu Junikowo spoczął pułkownik Jan Górski, wielki patriota, żołnierz Armii Krajowej i Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, współtwórca Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. W kwietniu tego roku ukończył sto lat. Choć zabrzmi to niewiarygodnie, przeżył własne rozstrzelanie w 1943 roku i wyrok śmierci, wydany w 1951 roku. - Nie byłem nigdy bohaterem i za bohatera się nie uważałem. Byłem normalnym żołnierzem. Armia Krajowa liczyła około 400 tys. żołnierzy – jednym z nich byłem ja – mówił o sobie pułkownik.

Pułkownik Jan Górski urodził się 15 kwietnia 1922 r. w majątku Jagnin, w powiecie Opatów. We wrześniu 1922 roku wstąpił do Związku Walki Zbrojnej, złożył przysięgę i rozpoczął pracę konspiracyjną, jako łącznik między szefem referatu II, a komendą obwodu Opatów i komendami poszczególnych rejonów. W tym samym czasie uczęszczał na kursy podchorążych, który ukończył w marcu 1943 roku otrzymując stopień kaprala podchorążego.

- W maju 1943 r. gdy opuścił leśniczówkę w Nieskórzowie, gdzie odbywała się narada komendy obwodu AK został schwytany i rozstrzelany przez bandę Gwardii Ludowej, później przemianowaną na Armię Ludową – czytamy w biogramie na stronie Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej - Okręg Wielkopolska. - Szczęśliwie pocisk przeszedł przez klatkę piersiową nie uszkadzając ważnych narządów. Po odzyskaniu przytomności dotarł do leśniczówki, (na którą w międzyczasie dokonano napadu) i przez swoich odwieziony do szpitala. Po wyjściu ze szpitala, ponieważ w tym terenie był zbyt znany, został skierowany do podobwodu Ćmielów do dywersji, a w styczniu 1944r. do oddziału dywersyjnego Komendy Obwodu Opatów „Barwy Białe”.

W oddziale pełnił funkcję dowódcy drużyny. W okresie koncentracji oddziałów, Oddział wszedł w skład 2 Pułku Piechoty Legionów AK jako 5 kompania. W sierpniu 1944 r. Jan Górski awansował na stopień plutonowego podchorążego. Pod koniec sierpnia objął funkcję zastępcy dowódcy 2 Plutonu 5 Kompanii, a następnie dowódcy plutonu i na tej funkcji pozostał do demobilizacji jednostki. W czasie służby w oddziale brał udział w akcjach - bitwach w miejscowościach: Dziebałtów, Janików, Pszczyna, Piesków, Wąsosz, Radoszyce, Radki.

Okres powojenny nie zakończył jednak działalności konspiracyjnej dla Jana Górskiego. Został bowiem aresztowany na początku 1945 roku przez Rosjan, udało mu się jednak uciec z aresztu Służby Bezpieczeństwa w Ostrowcu. W maju tego roku wpadł w zasadzkę koło Śnieszkowic i ponownie osadzony w UB w Ostrowcu.

- Po utworzeniu się Rządu Jedności Narodowej pod koniec sierpnia 1945 roku został zwolniony z nakazem opuszczenia tamtego terenu – wspomina biogram. - Wraz z ojcem wyjechał do Szczecina i zatrudnił się w Zarządzie Wodociągów Miejskich, gdzie pracowali już koledzy z konspiracji. Tam przystąpił do WiN-u. W kwietniu 1946 roku wskutek prowokacji kolejny raz został aresztowany przez UB. Wyszedł po kilku miesiącach po wszczęciu głodówki.

Wyjechał do Poznania gdzie najpierw studiował na Akademii Handlowej a następnie na Akademii Medycznej . W kwietniu 1949 r. został ponownie aresztowany i przewieziony do Kielc . Tu został oskarżony o współpracę z Niemcami, był torturowany, a za odmowę podpisania wymuszonych zeznań umieszczono go w karcerze wielkości 1,5 m na 1,5 m. 10 dni wegetował na betonowej posadzce bez okrycia i bez ubikacji.

- Po półrocznym śledztwie nastąpił pokazowy proces, w którym Jan Górski w lutym 1951 roku wraz z 4 kolegami został skazany na karę śmierci – czytamy w biogramie. - W celi śmierci czekał na wykonanie wyroku. Przed wykonaniem wyroku uratowały go oświadczenia dwóch Żydówek, które uratował w czasie wojny wywożąc je z likwidowanego getta. W listopadzie 1951 roku karę śmierci zamieniono na dożywocie. W grudniu 1957 r. w następstwie nadzwyczajnej rewizji i zmianie wyroku po 9 latach więzienia został zwolniony. W 1981 ponownie wystąpił do Sądu Apelacyjnego w Kielcach o nadzwyczajną rewizję procesu, w wyniku którego został całkowicie uniewinniony ze stawianych mu zarzutów. W 1989 roku współtworzył Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej. Przez 9 lat był prezesem Środowiska „Jodła”. Do dnia śmierci pełnił funkcję prezesa Okręgu Wielkopolska ŚZŻAK.

- Nie byłem nigdy bohaterem i za bohatera się nie uważałem. Byłem normalnym żołnierzem. Armia Krajowa liczyła około 400 tys. żołnierzy – jednym z nich byłem ja – mówił o sobie pułkownik. Cześć Jego Pamięci.

10 października pułkownik Jan Górski został pochowany na cmentarzu na poznańskim Junikowie.

Zobacz zdjęcia z pogrzebu Jana Górskiego:

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Poznań pożegnał bohatera. Pogrzeb pułkownika Jana Górskiego, żołnierza AK i WiN [ZDJĘCIA] - Głos Wielkopolski

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto