Kilkadziesiąt minut przed zaplanowanym na godz. 15.30 rozpoczęciem uroczystości pogrzebowych przed kaplicą na Cmentarzu Junikowskim zgromadziło się kilkaset osób, które chciały towarzyszyć prezydentowi Frankiewiczowi w jego ostatniej drodze.
Wśród nich przedstawiciele szwadronu reprezentacyjnego 15. Pułku Ułanów Poznańskich, harcerze, kibice, przedstawiciele poznańskich szkół, byli i obecni współpracownicy z Urzędu Miasta.
Ceremonię pogrzebową poprowadził bp Zdzisław Fortuniak. - Odszedł od nas człowiek niezwykle aktywny, z wielką troską podchodzący do każdego wypełnianego przez siebie zadania - mówił bp Fortuniak. - Swoim odejściem zasmucił nie tylko swoich najbliższych, ale także całą społeczność Poznania.
Trumna z ciałem prezydenta Frankiewicza złożona została w grobie przy Alei Zasłużonych. Zanim jednak przykryło ją morze kwiatów, osobę zmarłego wspominali przyjaciele. Wśród nich Kornel Morawiecki, założyciel i przewodniczący "Solidarności Walczącej", do której należał Maciej Frankiewicz.
- To nie tak miało być. To ty powinieneś przemówić na moim pogrzebie, a nie odwrotnie - mówił Morawiecki. - Dziękujemy za to, że byłeś dla nas, że byłeś dla Poznania.
Łez wzruszenia nad trumną wieloletniego zastępcy nie potrafił ukryć Ryszard Grobelny, prezydent Poznania.
- Panie prezydencie Frankiewicz! Larum grają, a Ty się nie zrywasz? Za szablę nie chwytasz? Na koń nie siadasz? - wołał z przejęciem Grobelny. - Rzadko bywa tak, by jena osoba była bohaterem i czasu walki i czasu odbudowy. Taką osobą w historii miasta Poznania jest Maciej Frankiewicz.
Wiceprezydent miasta został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Odznaczenie na ręce Joanny Frankiewicz, żony zmarłego wiceprezydenta, przekazała Zofia Romaszewska, członek Kapituły Orderu.
Czytaj też: |
Maciej Frankiewicz nie żyje We wtorek rano w szpitalu w Śremie zmarł Maciej Frankiewicz, wiceprezydent Poznania. |
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?