Na ekspozycji zostanie zaprezentowane malarstwo i prace na papierze w układzie chronologicznym - obrazy od lat siedemdziesiątych malowane bezpośrednio po dyplomie po prace najnowsze. Ostatnim chronologicznie obrazem jest ten malowany w roku 2010, na wystawę poświęconą 90. rocznicy bitwy warszawskiej, ukazujący nałożone na siebie plany osiemnastu najważniejszych bitew w dziejach ludzkości, ostatnią z nich była bitwa warszawska z 1920 roku.
- Ekspozycja podzielona będzie na kilka części. I tak na przykład w pierwszej części, nazwanej "Martwe natury pełne przedmiotów - ku abstrakcji" zobaczymy drogę twórczą od porzucenia tradycyjnej martwej natury aż po pierwsze próby abstrakcyjnych przedmiotów i linii. Z kolei w części drugiej "Przestrzeń geometrii" widz zetknie się z obrazami i pracami na papierze z lat osiemdziesiątych, które charakteryzują: racjonalizm i chaos - zapowiada Włodzimierz Nowaczyk, kurator wystawy.
Włodzimierz Jan Zakrzewski jest absolwentem Wydziału Malarstwa i Grafiki warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. W 1981 roku wyjechał do USA, gdzie zaprezentował swoje rysunki w Brooklyn Museum w Nowym Jorku. Od 2001 roku artysta tworzy i mieszka w rodzinnej Warszawie.
Styl prac tego artysty jest dziś dobrze rozpoznawalny, ponieważ w odróżnieniu od wielu pozostałych adeptów sztuki, Zakrzewski nie widział potrzeby wyraźnego rozgraniczenia na sztukę figuratywną i abstrakcyjną. Wątki te mieszały się ze sobą i stanowiły od początku kariery swoisty znak rozpoznawczy jego malarstwa i rysunku. Wystawie towarzyszy bogaty program edukacyjny m.in. konkurs na najciekawszą recenzję i panele dyskusyjne. Najbliższe spotkanie z Włodzimierzem Nowaczykiem odbędzie się 6 marca o godzinie 12.
Włodzimierz Jan Zakrzewski
Galeria Malarstwa i Rzeźby, Muzeum Narodowe (Aleje Marcinkowskiego 9)
wernisaż 4 marca godzina 18, wystawa czynna do 17 kwietnia
bilety: 8, 12 zł
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?