– Na działce obok wydano warunki zabudowy, dlatego niestety nawet gdyby płaskorzeźba miała po remoncie wrócić, to nie byłoby jej widać – podkreśla Joanna Czech z biura Miejskiego Konserwatora Zabytków. – To wielki ból, bo staramy się ochraniać tego typu relikty przeszłości, ale niestety w tym przypadku to będzie zależało wyłącznie od dobrej woli inwestora.
Choć data rozpoczęcia budowy nie jest znana, to płaskorzeźba już zniknęła. Kilka dni temu na budynku zawieszono reklamę. Dzięki uzyskanym w ten sposób pieniądzom, wspólnota mieszkaniowa chce przeprowadzić kompleksowy remont. Jak twierdzą jej członkowie, zdjęte ze ściany litery, które w latach swej świetności tworzyły podświetlany neonem napis: „Przejdziem Wisłę przejdziem Wartę, będziem Polakami” oraz informację o miejscu spoczynku Józefa Wybickiego, zostały złożone w magazynie, tak by w przyszłości mogły wrócić w to samo miejsce.
– O zawieszenie reklamy i remoncie kamienicy z uzyskanych w ten sposób pieniędzy staraliśmy się od półtora roku – twierdzi jedna ze współwłaścicielek budynku. – Zdjęte litery zostały przewiezione do magazynu, gdzie pierwotnie miały zostać poddane renowacji lub na ich podstawie miała powstać kopia. Jeśli jednak do naszej ściany wkrótce zostanie coś dobudowane to nie będzie to miało sensu.
Choć termin nie jest znany, to w sąsiedztwie PRL-owskiej płaskorzeźby z pewnością powstanie budynek. Unia Wspólnego Inwestowania już otrzymała warunki zabudowy i w tej chwili jest na etapie tworzenia koncepcji. Chodzi o jego charakter i przyszłe funkcje. Jak nas poinformowano, nie wyklucza się możliwości powstania w tym miejscu mieszkań, ale istnieje także koncepcja, że pojawią się tam lokale usługowe, powierzchnie biurowe albo hotel. Sama budowa oznacza jednak wyrok dla czterdziestoletniej tablicy promocyjnej. Chyba że na elewacji nowego budynku znajdzie się miejsce na kopię. Jak twierdzi inwestor, w tej chwili nie wyklucza żadnej możliwości.
Nie wiadomo, jak chronić murale
Z poznańskiego pejzażu co roku znikają relikty przeszłości, które przez lata zdobiły kamienice.
Najczęstszą ofiarą remontów padają tzw. murale, czyli leciwe reklamy malowane na szczytach budynków w okresie PRL-u. Mimo sprzeciwu mieszkańców, którzy często stają w ich obronie, ochrona murali nie jest łatwa, bo nie są one zakwalifikowane jako zabytki. Dlatego zniknęła reklama z kamienicy przy ulicy Wierzbowej czy reklama Mostostalu na budynku przy ulicy Arciszewskiego. Kilka miesięcy temu lista poznańskich wielkoformatowych grafik pomniejszyła się także o reklamę koncentratów spożywczych Amino.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?