POZNAŃ - Przygotowania do poznańskich studniówek trwają już na dobre

Skromne, czarne sukienki i pieczołowicie wyczyszczone garnitury powoli zastępują wymyślne kreacje. Bywają szkoły, które liberalnie podchodzą do stroju. Nie próżnują też styliści, którzy oferują coraz odważniejsze propozycje. Czerń wypierają inne kolory.

Z pomocą przychodzą także internetowe portale aukcyjne, na których można znaleźć między innymi oferty zagęszczania rzęs z okazji studniówki czy preparaty, dzięki którym waga zdąży się przed zabawą dopasować do wymarzonej kreacji.

Studniówka w murach szkoły nie dla wszystkich brzmi zachęcająco, dlatego hotele i restauracje oferują organizację imprezy. Nawet jeśli studniówka odbywa się w szkole, to uczniowie starają się, aby była ona wyjątkowa. Organizowane są studniówki tematyczne: w VI LO im. Ignacego J. Paderewskiego maturzyści bawili się w japońskiej scenerii.

Studniówki tematyczne zorganizowane zostaną także w tym roku. – W naszej szkole odbędzie się bal maskowy, młodzież przygotowała elementy maskarady – mówi Małgorzata Dembska, dyrektorka II LO im. Generałowej Zamoyskiej i Heleny Modrzejewskiej. – Stroje jednak pozostaną tradycyjne, a zatańczenie poloneza w murach szkoły, w której się będzie zdawać egzamin, to piękny zwyczaj, do którego nawiązujemy.

Studniówka w II LO odbędzie się 16 stycznia, więc uczniowie pilnie ćwiczą kroki poloneza. A dyrektorka liceum razem z nimi.
– W środę dowiedziałam się, który z uczniów będzie moim partnerem do tańca. Będziemy w pierwszej parze – dodaje Małgorzata Dembska. – Wiem, że z tej okazji kupił już nową koszulę i spinki, więc sama też się muszę odpowiednio przygotować  – śmieje się pani dyrektor.
Aby bawić się na studniówce, trzeba na nią najpierw dotrzeć. Taksówka czy autobus nie wystarczy.

– Mamy dużo zapytań o wynajęcie limuzyny na studniówkę – mówi Tomasz Przybylski, właściciel firmy Limuzyny Wielkopolska. – Pytają o nie nie tylko uczniowie z Poznania, ale także z Leszna czy Konina.

Przed gmach szkoły można zajechać białym Lincolnem Town Car Executive lub nie mniej efektowną, ale za to swojską Warszawą 223 z radiem i szyberdachem.
A gdyby uczniowie zapomnieli przygotować zaproszenia, to nic straconego. Firmy są w stanie przygotować je nawet w ciągu jednego dnia – cena zależy od liczby sztuk. Z kolei wrażenia z imprezy zarejestrowane będą w postaci wideoreportażu.

A już na miejscu bawić się będą przy muzyce didżeja lub zaproszonego zespołu.
– Teraz jest karnawał, więc mamy sporo zamówień, ale będziemy grać na kilku studniówkach pod Poznaniem – zaznacza Ariel Kowalski z zespołu Akord. – Uczniowie proszą o hity radiowe. Teraz na przykład piosenkę Agnieszki Chylińskiej „Nie mogę Cię zapomnieć”.