- Początek października to czas jednej z kilku wielkich fal korków, z którymi mamy do czynienia w ciągu roku - twierdzi Adam Szarecki, dyrektor działu technicznego poznańskiej firmy NaviExpert. Opinię tę potwierdzają także policjanci drogówki.
- Co roku, gdy przyjeżdżają studenci, na ulicach robi się ciaśniej - mówi bez wahania Józef Klimczewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. - Szacujemy, że w październiku, każdego dnia w centrum jest o około 3 tysiące aut więcej niż zazwyczaj.
Zobacz też: Studenckie trasy autobusów i tramwajów w Poznaniu: Jak jeździć? [MAPY]
To dlatego, że w wielu przypadkach studenci załatwiają swoje sprawy w miejscach położonych blisko siebie.
- W centrum znajduje się Uniwersytet imienia Adama Mickiewicza, Uniwersytet Ekonomiczny, Akademia Muzyczna, Uniwersytet Medyczny - wylicza J. Klimczewski, który jednocześnie zaznacza, że korki nie oznaczają paraliżu miasta.
Studenci (i mieszkańcy) mogą się spodziewać, że będzie ciaśniej między innymi na al. Niepodległości oraz ulicach Libelta, Solnej, Kościuszki, na Królowej Jadwigi czy na Morasku.
- W razie problemów będziemy wyłączać światła i ręcznie kierować ruchem - zapowiada Józef Klimczewski. Na razie, przyznaje, takiej potrzeby nie było, ale... - Sytuacja, pod względem ruchu drogowego, jest tak napięta, że każda nagła zmiana powoduje korki nie tylko na jednej ulicy, ale także na drogach wokół niej.
NaviExpert od lat monitoruje miejski ruch. Pracownicy firmy przekonują, że nie wszystkie korki da się przewidzieć, ale do tych "pewnych" należą - oprócz Wszystkich Świętych, pierwszego śniegu, grudniowych przedświątecznych zakupów, początku i końca ferii, okresu przed weekendem majowym i rozpoczęcia roku szkolnego - właśnie te związane z przyjazdem studentów.
- Wbrew stereotypowemu wizerunkowi studenta-biedaka, bardzo wielu uczących się młodych ludzi jeździ teraz samochodami. A wystarczy kilka procent aut więcej, by sytuacja pogorszyła się nieproporcjonalnie - wyjaśnia Adam Szarecki. Ale od razu uspokaja: - Na początku roku akademickiego większość studentów uczęszcza na zajęcia i inne spotkania organizacyjne na uczelniach, załatwia ważne sprawy. Z czasem jednak ta dyscyplina przestaje być tak rygorystyczna i wpływ studentów na ruch w "szczytach", czyli między godzinami 8 i 9 rano, maleje - tłumaczy.
- W tym roku może być wyjątkowo trudno. Jak zawsze w październiku na ulicach pojawia się więcej aut, z każdym tygodniem pogarsza się pogoda. Teraz jednak na sytuację mają również wpływ prowadzone remonty dróg. Za kółkiem trzeba być cierpliwym, aby uniknąć stłuczek i wypadków - radzi Józef Klimczewski.
Studenci pierwszych lat, którzy dopiero poznają Poznań, powinni jednak wiedzieć również o tym, że miasto słynie z dużej liczby patroli drogówki. Co poniedziałek publikujemy miejsca, w których straż miejska ustawia się z fotoradarem, ale uważać też trzeba na patrole z "suszarkami". Często można się na nie natknąć na ulicy: Lechickiej, Niestachowskiej, Bałtyckiej. Na Głogowskiej dość często jeździ radiowóz z wideorejestratorem. Nadzorują też przejścia dla pieszych. W rejonie kilku uczelni, tych w centrum miasta, obowiązuje strefa parkowania. I to czerwona, najdroższa. Działa codziennie od 8 do 18 i w soboty od 8 do 14. By nie płacić, warto postawić na MPK.
Drogówka pilnuje nie tylko kierowców. Nie warto przebiegać na czerwonym.
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
Codziennie rano najświeższe informacje z Poznania i regionu na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
