– To jest namiastka wyborów – oburza się J. Kijewski. – Ordynacja wyborcza zakłada powołanie komisji wyborczych w starannie ustalonym składzie. Na moim osiedlu manipulacja zaczęła się już w momencie ustalenia przewodniczącego komisji wyborczej, którym będzie obecnie urzędujący kierownik administracji – wskazuje J. Kijewski, który także kandyduje do rady tegoż osiedla.
Pracownicy spółdzielni odrzucają zarzuty. Według nich jawność i uczciwość mogą zapewnić jedynie osoby związane z SM „Osiedle Młodych”. Ich zdaniem nikt spoza tego kręgu nie powinien mieszać się w wewnętrzne sprawy spółdzielni.
– Nie ma podstaw, aby w skład komisji wchodziły osoby nie będące członkami spółdzielni lub takie, które nie są jej pracownikami – tłumaczy Anna Jurgielewicz, zajmującą się public relations w SM „Osiedla Młodych”.
Według zdesperowanych kandydatów istnieje jednak recepta na transparentność wyborów. Można mianowicie powołać mężów zaufania.
– Proponowaliśmy spółdzielni wprowadzenie obserwatorów. Odrzucono jednak nasz pomysł, tłumacząc się ograniczeniami lokalowymi i uchwałą numer 232 wynikającą ze statutu spółdzielni oraz regulaminu – wyjaśnia Tadeusz Chmielewski, były członek Rady Nadzorczej SM „Osiedle Młodych”. – Ten dokument można przecież zmienić. W przypadku osiedla Tysiąclecia moglibyśmy wprowadzić pięciu obserwatorów, czyli tylu, ile mamy okręgów wyborczych – dodaje.
To nie są jedyne zarzuty kierowane pod adresem poznańskiej spółdzielni. Z uchwały numer 232 wynika bowiem, iż kandydatów na radnych może zgłaszać między innymi rada nadzorcza i rady osiedli. Co ciekawe, w tym przypadku kandydaci nie są zobligowani do zbierania podpisów mieszkańców, którzy chcieliby ich poprzeć. Kandydować może też przeciętny spółdzielca, ale wówczas musi mieć poparcie co najmniej 25 osób zamieszkałych w jego okręgu wyborczym.
– Dla nikogo nie stworzono przywilejów. Każdy mógł skorzystać z jednej z trzech dróg zgłoszenia swojej kandydatury. Wystarczyło złożyć jedynie wniosek do rady nadzorczej lub rady osiedla w swoim miejscu zamieszkania lub zebrać 25 podpisów – wyjaśnia Anna Jurgielewicz.
Ale na liście kandydatów wysuniętych przez radę nadzorczą widnieją jedynie nazwiska osób z nią związanych.
– W ten sposób dzieli się członków na lepszych i gorszych. Ordynację skonstruowano w ten sposób, żeby rada osiedla i rada nadzorcza same wybierały swoich kandydatów – mówi J. Kijewski.
W zeszłym miesiącu osoby, dla których system przeprowadzania jutrzejszych wyborów nie jest klarowny, zwróciły się do poznańskiego posła Platformy Obywatelskiej Marka Zielińskiego z prośbą o pomoc w patowej sytuacji.
– Apelowano do mnie w sprawie powołania mężów zaufania. Niestety, nie mogę nic zrobić. W przypadku jutrzejszych wyborów pojawiła się nieufność wobec spółdzielni. Moim zdaniem istnieje głębokie uzasadnienie, by dokooptować obserwatorów – stwierdza M. Zieliński.
Spółdzielnia „Osiedle Młodych” obejmuje swoim zasięgiem aż piętnaście poznańskich osiedli znajdujących się na Ratajach i zrzesza prawie 40 tysięcy członków. Na jej stronie internetowej można znaleźć informacje, że dba o porządek, bezpieczeństwo czy działalność kulturalną. Ale czy troszczy się także o demokrację?
– Obecna sytuacja jest gorsza niż na Białorusi, gdzie prezydent Aleksander Łukaszenka dopuścił obserwatorów do lokali wyborczych – uważa J. Kijewski.
– Trudno mówić o spółdzielczości i demokracji, przy tak gigantycznej liczbie członków. Generalnie w tej materii należy zmienić prawo, już niedługo zajmiemy się w parlamencie nowelizacją Prawa Spółdzielczego – informuje poseł M. Zieliński.
Tak będą odbywać się wybory
Wybory do spółdzielczych rad osiedli odbędą się jutro pomiędzy godziną 12 a 20. Szczegółowe informacje znajdują się na klatkach schodowych w budynkach.
Wybory obejmą następujące osiedla: Piastowskie, Jagiellońskie, Oświecenia, Powstań Narodowych, Pomet, Armii Krajowej, Bohaterów II Wojny Światowej, Rzeczypospolitej, Lecha, Czecha, Tysiąclecia, Stare Żegrze, Polan, Orła Białego i Rusa.
Do zakresu działań spółdzielczych rad osiedli należy między innymi: sprawowanie nadzoru nad kierownictwami osiedli, uchwalanie wysokości opłat na pokrycie kosztów eksploatacji i utrzymania nieruchomości, udział w odbiorach prac remontowych czy opiniowanie firm wykonujących prace na osiedlu.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?