Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

POZNAŃ - Równi i równiejsi w SM Osiedle Młodych

Błażej Dąbkowski
Zdaniem Jacka Kijewskiego, mieszkańca osiedla Tysiąclecia, jutrzejsze wybory będą namiastką demokracji
Zdaniem Jacka Kijewskiego, mieszkańca osiedla Tysiąclecia, jutrzejsze wybory będą namiastką demokracji Sławomir Seidler
Jutro mieszkańcy największej poznańskiej spółdzielni mieszkaniowej „Osiedle Młodych” (i jednej z największych w Polsce) będą wybierać nowe rady osiedli. Zdaniem Jacka Kijewskiego z osiedla Tysiąclecia, władze SM „Osiedle Młodych” tak ustaliły zasady wyborcze, że zdecydowanie większe szanse mają kandydaci powiązani ze spółdzielnią. Choć wybory powinny być świętem demokracji, wiele wskazuje, że będzie dokładnie odwrotnie.

– To jest namiastka wyborów – oburza się J. Kijewski. – Ordynacja wyborcza zakłada powołanie komisji wyborczych w starannie ustalonym składzie. Na moim osiedlu manipulacja zaczęła się już w momencie ustalenia przewodniczącego komisji wyborczej, którym będzie obecnie urzędujący kierownik administracji – wskazuje J. Kijewski, który także kandyduje do rady tegoż osiedla.

Pracownicy spółdzielni odrzucają zarzuty. Według nich jawność i uczciwość mogą zapewnić jedynie osoby związane z SM „Osiedle Młodych”. Ich zdaniem nikt spoza tego kręgu nie powinien mieszać się w wewnętrzne sprawy spółdzielni.

– Nie ma podstaw, aby w skład komisji wchodziły osoby nie będące członkami spółdzielni lub takie, które nie są jej pracownikami – tłumaczy Anna Jurgielewicz, zajmującą się public relations w SM „Osiedla Młodych”.

Według zdesperowanych kandydatów istnieje jednak recepta na transparentność wyborów. Można mianowicie powołać mężów zaufania.
– Proponowaliśmy spółdzielni wprowadzenie obserwatorów. Odrzucono jednak nasz pomysł, tłumacząc się ograniczeniami lokalowymi i uchwałą numer 232 wynikającą ze statutu spółdzielni oraz regulaminu – wyjaśnia Tadeusz Chmielewski, były członek Rady Nadzorczej SM „Osiedle Młodych”. – Ten dokument można przecież zmienić. W przypadku osiedla Tysiąclecia moglibyśmy wprowadzić pięciu obserwatorów, czyli tylu, ile mamy okręgów wyborczych – dodaje.

To nie są jedyne zarzuty kierowane pod adresem poznańskiej spółdzielni. Z uchwały numer 232 wynika bowiem, iż kandydatów na radnych może zgłaszać między innymi rada nadzorcza i rady osiedli. Co ciekawe, w tym przypadku kandydaci nie są zobligowani do zbierania podpisów mieszkańców, którzy chcieliby ich poprzeć. Kandydować może też przeciętny spółdzielca, ale wówczas musi mieć poparcie co najmniej 25 osób zamieszkałych w jego okręgu wyborczym.

– Dla nikogo nie stworzono przywilejów. Każdy mógł skorzystać z jednej z trzech dróg zgłoszenia swojej kandydatury. Wystarczyło złożyć jedynie wniosek do rady nadzorczej lub rady osiedla w swoim miejscu zamieszkania lub zebrać 25 podpisów – wyjaśnia Anna Jurgielewicz.

Ale na liście kandydatów wysuniętych przez radę nadzorczą widnieją jedynie nazwiska osób z nią związanych.
– W ten sposób dzieli się członków na lepszych i gorszych. Ordynację skonstruowano w ten sposób, żeby rada osiedla i rada nadzorcza same wybierały swoich kandydatów – mówi J. Kijewski.

W zeszłym miesiącu osoby, dla których system przeprowadzania jutrzejszych wyborów nie jest klarowny, zwróciły się do poznańskiego posła Platformy Obywatelskiej Marka Zielińskiego z prośbą o pomoc w patowej sytuacji.

– Apelowano do mnie w sprawie powołania mężów zaufania. Niestety, nie mogę nic zrobić. W przypadku jutrzejszych wyborów pojawiła się nieufność wobec spółdzielni. Moim zdaniem istnieje głębokie uzasadnienie, by dokooptować obserwatorów – stwierdza M. Zieliński.

Spółdzielnia „Osiedle Młodych” obejmuje swoim zasięgiem aż piętnaście poznańskich osiedli znajdujących się na Ratajach i zrzesza prawie 40 tysięcy członków. Na jej stronie internetowej można znaleźć informacje, że dba o porządek, bezpieczeństwo czy działalność kulturalną. Ale czy troszczy się także o demokrację?
– Obecna sytuacja jest gorsza niż na Białorusi, gdzie prezydent Aleksander Łukaszenka dopuścił obserwatorów do lokali wyborczych – uważa J. Kijewski.

– Trudno mówić o spółdzielczości i demokracji, przy tak gigantycznej liczbie członków. Generalnie w tej materii należy zmienić prawo, już niedługo zajmiemy się w parlamencie nowelizacją Prawa Spółdzielczego – informuje poseł M. Zieliński.

Tak będą odbywać się wybory

Wybory do spółdzielczych rad osiedli odbędą się jutro pomiędzy godziną 12 a 20. Szczegółowe informacje znajdują się na klatkach schodowych w budynkach.
Wybory obejmą następujące osiedla: Piastowskie, Jagiellońskie, Oświecenia, Powstań Narodowych, Pomet, Armii Krajowej, Bohaterów II Wojny Światowej, Rzeczypospolitej, Lecha, Czecha, Tysiąclecia, Stare Żegrze, Polan, Orła Białego i Rusa.
Do zakresu działań spółdzielczych rad osiedli należy między innymi: sprawowanie nadzoru nad kierownictwami osiedli, uchwalanie wysokości opłat na pokrycie kosztów eksploatacji i utrzymania nieruchomości, udział w odbiorach prac remontowych czy opiniowanie firm wykonujących prace na osiedlu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto