Poznań - Rozprawy w Sądzie Apelacyjnym i Okręgowym będą nagrywane

Pierwsze elektroniczne protokoły pojawią się w Poznaniu w procesach cywilnych: w sprawach rodzinnych, gospodarczych, z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń. Jak nagrywanie będzie wyglądało w praktyce?

- W przypadku rozpraw w naszym sądzie będzie rejestrowany tylko dźwięk - mówi rzecznik Sądu Apelacyjnego, sędzia Elżbieta Fijałkowska.

Trzy mikrofony na stole sędziowskim (po jednym dla każdego sędziego) po dwa na stołach stron (dla mecenasów i ich klientów) oraz jeden mikrofon dla świadka - tak będzie wyglądało standardowe wyposażenie sali rozpraw w Sądzie Apelacyjnym. Sędzia na swoim komputerze będzie mógł sprawdzić, czy nagrywanie jest włączone, a w razie potrzeby cofnąć i odsłuchać.

Czytaj także: Elektroniczny bubel przed sądową salą?

- Program będzie rejestrował jeden sygnał wielościeżkowy oraz sygnały z poszczególnych mikrofonów - mówi Romuald Graczyk, kierownik działu informatycznego w poznańskim Sądzie Apelacyjnym.

W przypadku rozpraw w Sądzie Okręgowym zapisywany będzie nie tylko dźwięk, ale również obraz. Elektroniczny protokół będzie zabezpieczony elektronicznym podpisem na wypadek, gdyby ktoś chciał wyciąć niewygodne dla niego fragmenty. Gdyby na sali rozpraw okazało się, że z niezależnych od nikogo przyczyn technicznych nagrywanie nie jest możliwe, sędzia będzie mógł sięgnąć do tradycyjnego, pisemnego protokołu. Dopóki pracownikom sądów brakować będzie wprawy, łatwiej będzie przewertować nawet 100 kartek, niż odsłuchać 100 minut.

Czy "studio nagrań" w sądach zadziała? Testy rozpoczną się w połowie września, a w listopadzie szkolenia. Godziny "zero" na uruchomienie systemu jeszcze nie wyznaczono. Wdrożenie go w 290 salach rozpraw w sądach okręgowych i 56 salach w sądach apelacyjnych w całym kraju kosztowało resort sprawiedliwości 12,6 mln złotych.

Zobacz najnowsze filmy na Głos.tv
Ptasie budki straszą kierowców
Byliśmy na treningu Lecha Poznań