Zobacz także: Przystanek Woodstock - program wydarzeń i nasz poradnik!
Z małym opóźnieniem, bo o godzinie 13.25, a nie jak zaplanowano o 13.18 wyruszył w poniedziałek z dworca Poznań Główny do Kostrzyna nad Odrą pierwszy pociąg specjalny z uczestnikami rozpoczynającego się w środę Przystanku Woodstock. Pojechało nim 212 osób z całej Polski. Niektórzy mieli ze sobą gitary, inni byli poprzebierani.
Na peronie był spokój i porządek. Około 20 metrów przed pociągiem niemal każdy kto chciał pojechać przechodził przez kontrolę drużyny konduktorskiej sprawdzającej bilety i legitymacje szkolne lub studenckie. Kto nie miał biletu mógł go kupić. Bilet na pociąg specjalny z Poznania do Kostrzyna to wydatek 29 złotych. Członkowie "Patrolu pokojowego" w czerwonych koszulkach przechodzili bez kontroli. Odprawa przebiegała niezwykle sprawnie.
- W poprzednich latach bilety sprawdzaliśmy bilety przy drzwiach wagonów. Teraz ponieważ peron pierwszy jest wydłużony kontrolę przeprowadzaliśmy wcześniej - mówi Danuta Kluga, zastępca naczelnika sekcji Poznań Przewozów Regionalnych.
- Jadę na Woodstock, bo lubię ten festiwal. Spodobała mi się jego atmosfera gdy rok temu byłem tam po raz pierwszy. O wszystkim decydują nie tylko względy muzyczne, ale i towarzyskie - powiedział Marcin - tegoroczny maturzysta, z Poznania. - Jedziemy z przyjaciółmi po raz pierwszy, aby dobrze się zabawić i spotkać wspaniałych ludzi - stwierdził Piotrek, maturzysta z Wrocławia dodając, że jedzie przez Poznań, bo tak najlepiej pasowało mu połączenie.
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
Codziennie rano najświeższe informacje z Poznania i regionu na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?