Do końca grudnia ZTM wyłoni firmę, która będzie obserwowała komunikację miejską w przyszłym roku.
- Natężenie ruchu, obciążenie poszczególnych linii, przepełnienie pojazdów, czystość przystanków, zachowanie kierowców i motorniczych - wymienia Rafał Kupś, zastępca dyrektora ZTM-u. - To wszystko będą obserwowali pracownicy wynajętej przez nas firmy.
Obserwatorzy sprawdzają też, czy tramwaje i autobusy kursują zgodnie z rozkładem jazdy, czy punktualnie wyruszają z pętli, czy pojazdy są odpowiednio oznakowane, czy na przystankach znajdują się wszystkie potrzebne pasażerom informacje.
- Sami nie bylibyśmy w stanie kontrolować wszystkiego - przekonuje dyrektor Kupś. - A dla organizatora komunikacji miejskiej są to niezwykle ważne informacje.
Dzięki raportom przygotowywanym co miesiąc przez wynajętą firmę ZTM wie, jaką przewoźnik powinien wystawić fakturę. Za niezrealizowane kursy nie płaci, za spóźnienia - obcina pieniądze, za palenie przez motorniczego czy kierowcę papierosa w kabinie pojazdu - karze.
Jednak raporty przydają się nie tylko podczas rozliczeń finansowych. Dzięki nim wiadomo, które linie są przeciążone (można wtedy wysyłać na nie większe pojazdy), jakie połączenia nie są zbyt oblegane (można wysyłać mniejsze pojazdy lub zastanawiać się nad ich likwidacją).
Podobne badania zlecane są co roku. Teraz przetarg ogłasza ZTM, wcześniej robiło to poznańskie MPK.
- Nie łatwo zapanować przecież na 200 tramwajami, setką autobusów oraz taką ilością połączeń każdego dnia - twierdzi Kupś.
Tym razem przetarg jest jednak inny, niż dotychczas. Kilkunastu obserwatorów będzie się przyglądało nie tylko poznańskiemu przewoźnikowi miejskiemu, ale także podmiejskim. ZTM chce mieć szczegółowe informacje na temat połączeń realizowanych przez wszystkie firmy, które na jego zlecenie przewożą pasażerów.
Komunikacja obserwowane jest przez 365 dni w roku.
13. Zlot Zabytkowych Volkswagenów w gminie Kowal
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?