W dzień słońce, mróz w nocy. To sprawia, że śnieg na dachach topnieje. Na poznańskich kamienicach tworzą się ogromne sople zwisające z dachów.
Tak jest na Grunwaldzie, Łazarzu, Starym Mieście. - Aż strach przechodzić, w każdej chwili mogą one spaść komuś na głowę – mówi Jan Michalak, którego spotkaliśmy na ul. Głogowskiej. To właśnie tam z jednego z dachów zwisają ponad półtorametrowe sople oraz zwisy mokrego, zmarzniętego śniegu.
- Od kilku dni otrzymujemy coraz więcej zgłoszeń dotyczących sopli – mówi Przemysław Piwecki ze straży miejskiej. - Do tej pory zimę mieliśmy łagodną, dlatego nie było wcześniej z tym problemu – dodaje.
Za usunięcie sopli odpowiada właściciel lub zarządca nieruchomości. Jeśli będą one zwisały, to grozi jemu mandat do 500 złotych. - Natomiast w przypadku, gdy taki spadnie i nie daj Boże zrani lub zabije przechodnia to wówczas czeka go sprawa karna – dodaje Przemysław Piwecki.
Gdy się zobaczy zwisające sople to najlepiej zaalarmować zarządcę budynku lub strażników miejskich (telefon 986).
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?