"Poznań, spacer w czasie" czyli miłość do starego Poznania [ZDJĘCIA]

To zdjęcie Sołacza, którego właścicielem był Elias Baruch mam opisane na 1914 rok. Wydaje mi się to jednak mało prawdopodobne, bowiem plan zagospodarowania Sołacza zatwierdzono dopiero na początku stycznia 1913 roku. Właścicielowi Sołacza, niemieckiemu Żydowi z Kassel postawiono twarde warunki. By parcelacja działek miała miejsce, musiał własnym kosztem wykonać wszystkie ulice z kanalizacją, wodociągami, gazem i prądem, założyć trawniki, ścieżki i chodniki. Jak wspomina Władysław Czarnecki, dopiero po wykonaniu tych zaleceń teren mógł zostać rozparcelowany, a Elias Baruch mógł przekazać go na własność poznańskiej gminie. Zadanie wypełnił, ale wybuchła wojna i wpisów w księgach nie dokonano. Zaniepokojony tym Cyryl Ratajski zaprosił w latach 20. Eliasa Barucha do Poznania. Gościł go w Bazarze i w... ratuszowej piwnicy;) Wcześniej właściciel Sołacza został obwieziony po swej posiadłości. Był zachwycony. Tym bardziej, że pamiętał ją z roku 1910, gdy zaczęto sadzić tu zieleń. Dokumenty podpisał, a Cyryl Ratajski mógł odetchnąć z ulgą. Podobnie mieszkańcy dzielnicy.... Więcej na: Poznań, spacer w czasie