Poznań - Student zamieszka w... prywatnym akademiku

– Zainteresowanie przerosło nasze najśmielsze oczekiwania – mówi Mateusz Jackowski, menedżer akademika przy ulicy Strzeleckiej. – Rozpoczęliśmy działalność na przełomie maja i czerwca. Udało się nam zapełnić akademik w ciągu kilku tygodni, na długo przed rozpoczęciem roku akademickiego.

Sofa Hostel to jedna z pierwszych takich placówek w Poznaniu. Mieści się w kamienicy w samym centrum miasta, przy ulicy Strzeleckiej. Zamieszka tam 60 studentów z Polski i zagranicy.

– Gdy wpadliśmy na ten pomysł, myśleliśmy głównie o zagranicznych studentach. W Poznaniu jest ich ponad 3 tysiące, duża część z nich miewa problemy ze znalezieniem lokum – wyjaśnia Jackowski.

W akademiku przy Strzeleckiej zamieszkają m.in. studenci z Japonii czy Hiszpanii, będą stanowić 30 procent lokatorów.
– Studenci zagraniczni nie byli do końca przekonani do naszej oferty, bo nie wiedzieli, jak to będzie funkcjonować w praktyce. Polacy decydowali się znacznie chętniej. W przyszłym roku spodziewam się większej liczby obcokrajowców – dodaje Jackowski.

Z usług prywatnych akademików korzystają między innymi studenci, którzy nie znaleźli miejsca w domach studenckich swoich uczelni. Żeby zamieszkać w akademiku uczelnianym, trzeba spełnić szereg wymagań.

– Pierwszeństwo w zajmowaniu miejsc w domach studenckich ma młodzież w trudnej sytuacji materialnej. Oczywiście mogą oni liczyć również na stypendium – mówi dr Przemysław Rachowiak z UAM.

Miejsca w prywatnych akademikach są niewiele droższe niż w tych prowadzonych przez uczelnie i tańsze niż mieszkania znalezione na własną rękę.
– Szkoda, że nie słyszałem o tym wcześniej. Wspólnie ze znajomymi wynajęliśmy lokal na Piątkowie, ale gdybym mógł cofnąć czas, to chętnie bym skorzystał z oferty prywatnego akademika. Chciałbym mieć blisko do centrum, ale mieszkania w atrakcyjnych dzielnicach Poznania są bardzo drogie. A ze Strzeleckiej miałbym blisko na imprezy – deklaruje Jarek, który od października rozpocznie naukę na UAM.

Na zupełnie innych studentów liczy Hanna Kicman, prowadząca kolejną placówkę tego typu – akademik przy ulicy Rodawskiej w Szczepankowie.
– Obecnie studenci mają inne potrzeby niż ci sprzed 20 lat. Duża część łączy naukę z pracą, często poruszają się własnymi samochodami. Chcieliśmy dotrzeć właśnie do takich osób – mówi.

W Szczepankowie jest 14 pokoi z tarasem i miejscami parkingowymi. – Okolica jest bardzo spokojna, a dojazd autem do centrum zajmuje kilka minut – dodaje Kicman.

Studenci, szukający mieszkania na własną rękę, również nie mają większych problemów. Mogą narzekać jedynie na ceny panujące na poznańskim rynku nieruchomości. Na popularnym portalu ogłoszeniowym gumtree.pl codziennie przybywają nowe oferty. Kawalerkę można znaleźć za 1000–1100 złotych.
Niewykluczone, że już od przyszłego roku w prywatnych akademikach zamieszka więcej studentów. Ten sposób zakwaterowania studentów cieszy się ogromnym zainteresowaniem, również prywatnych szkół wyższych. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, prywatne uczelnie chciałyby skusić studentów do wybrania ich szkoły, a w zamian za to pomogłyby znaleźć miejsce w prywatnych akademikach.

Ceny studenckich mieszkań i pokoi

Kwoty obejmują pełne opłaty za miesiąc
Pokój w akademiku UAM – średnio ok. 390 zł
Pokój w prywatnym akademiku – od 400 zł + opłaty
Najtańsza kawalerka (oferta znaleziona w internecie) – 1000 zł + opłaty