Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań - Szykuje się rewolucja. Za półgodzinny przejazd MPK zapłacimy 2 złote?

Maciej Roik, Filip Czekała
Korki sprawiają, że obecnie jazda tramwajami i autobusami to dla pasażerów koszmar
Korki sprawiają, że obecnie jazda tramwajami i autobusami to dla pasażerów koszmar Waldemar Wylegalski
Radni deklarują poparcie nowego pomysłu ZTM. Według propozycji, ceny biletów czasowych zostałyby zachowane, jednak pasażerowie mogliby jechać na nich dwa razy dłużej. Obniżone stawki miałyby obowiązywać do czasu zakończenia największych remontów.

Czy w Poznaniu wkrótce rozpocznie się komunikacyjna rewolucja? Tak można określić najnowsze plany Zarządu Transportu Miejskiego. Bo choć wielkie, miejskie remonty sprawiły, że w tramwajach i autobusach pasażerowie spędzają znacznie więcej czasu, być może wkrótce przestaną to odczuwać w swoich kieszeniach.

- Kupując bilet za 2 zł, zamiast 15 minut, pasażer mógłby jechać pół godziny - wyjaśnia Rafał Kupś, szef ZTM.

Taka propozycja już wkrótce ma trafić na biurko prezydenta. To on zdecyduje, czy powstanie uchwała, która ostatecznie zostanie poddana pod głosowanie radnych.

- ZTM zobowiązał się przedstawić swoją propozycję do końca tygodnia. Dopiero jak prezydent ją zobaczy, ustosunkuje się do proponowanych zmian - poinformował nas Rafał Łopka z biura prasowego UM w Poznaniu.

Z kolei radni już dzisiaj przyznają, że to bardzo dobry pomysł. Bo ich zdaniem z pewnością to nie pasażerowie powinni płacić za miejskie remonty. - Nie powinno tak być, że z powodu remontów pasażerowie płacą za przejazd tą samą trasą więcej - podkreśla Marek Sternalski, przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej. - Co bardzo ważne, to może być świetny moment, by sprawdzić, czy obniżenie cen biletów może wpłynąć na popularyzację komunikacji miejskiej.

Dlatego, jak zapewnia radny, jeśli dojdzie do głosowania, podpisze się pod uchwałą obiema rękami. - Ja, a także z pewnością wielu moich klubowych kolegów, poprzemy taką uchwałę - zapewnia M. Sternalski.

Podobnego zdania jest Michał Grześ z PiS. - To pewna forma uczciwości - mówi. - Pasażerowie już tracą, bo spędzają w tramwajach i autobusach więcej czasu. Z całą pewnością nie powinni dodatkowo ponosić finansowych skutków remontów. Sam to odczułem, bo jadąc ostatnio na plac Wielkopolski z osiedla Warszawskiego, ledwo zdążyłem na bilecie 15-minutowym. Normalnie nie było z tym żadnego kłopotu.

W tej chwili z opóźnieniami mamy do czynienia niemal na każdej linii. W związku z przebudową ronda Kaponiera, Jana-Nowaka Jeziorańskiego oraz ulicy 23 Lutego, trasy zmieniło aż 14 linii tramwajowych.

- Także te linie, które jadą swoimi trasami napotykają na utrudnienia, ponieważ są blokowane przez stojące samochody, autobusy oraz tramwaje, które jadą objazdami - tłumaczy Rafał Kupś.

Roczne dochody ZTM-u z biletów wyniosły około 140 mln złotych. Zdaniem spółki, wydłużenie taryf czasowych na czas remontów nie powinno odbić się na zyskach.

Czytaj także: Poznań całkowicie sparaliżowany [ZDJĘCIA]

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto