Tym razem okazało się, że dymu było więcej niż ognia. Pożar wybuchł na parterze "Okrąglaka", a następnie zaczął się w nim rozprzestrzeniać niczym w kominie.
Dlaczego doszło do wybuchu pożaru, starają się teraz ustalić policjanci i rzeczoznawcy. - Najprawdopodobniej ogień wybuchł po tym, jak na łatwopalne materiały, wśród których były stare wykładziny oraz drewniane palety, spadły iskry z aparatów spawalniczych - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji. I dodaje, że dochodzenie w tej sprawie jeszcze potrwa.
Środowy pożar był najgroźniej wyglądającym w tym roku. We wrześniu ubiegłego roku, również w centrum miasta, spłonął powojskowy magazyn przy ul. Kościuszki. Akcja gaśnicza trwała aż 15 godzin. W momencie dojazdu pierwszych wozów strażackich ogień był już na wszystkich kondygnacjach. Tamten pożar gasiło 21 jednostek - ponad 100 ludzi.
Czytaj także: Pożar w Okrąglaku. 40 osób ewakuowanych [ZDJĘCIA, WIDEO]
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?