Wynalazek pomaga odpowiedzieć na wiele pytań. Jego możliwymi zastosowaniami w swojej pracy magisterskiej zajmuje się Małgorzata Banaszak z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Adama Mickiewicza.
Zobacz też: Poznań: Szalony naukowiec grasuje na placu Mickiewicza [ZDJĘCIA]
- Eyetracker składa się z dwóch części - wyjaśnia studentka. - Jedna to tzw. kamera sceny, która rejestruje to, co widzimy. Druga to kamera, która rejestruje nasze oko. Po skalibrowaniu urządzenia uzyskujemy obraz, który daje nam informację, na co tak naprawdę patrzymy.
Dzięki temu eyetracker ma bardzo szerokie zastosowanie: począwszy od psychologii poprzez marketing do badań medycznych.
- Możemy go na przykład używać do badania kierowców, aby dowiedzieć się, czy wszechobecne reklamy ledowe mają wpływ na ich uwagę i koncentrację, i czy mogą przyczynić się do wypadków - tłumaczy Małgorzata Banaszak. - Jest również wykorzystywany przy badaniu procesów czytania, np. u dyslektyków.
W czwartek na placu Wolności zaprezentowano także napędzany silnikiem elektrycznym VW Caddy, a na zakończenie odbyła się pierwsza publiczna debata społeczna "Innowacyjność 2030: Zrównoważony i kreatywny Poznań?"
Sam Labirynt można odwiedzać jeszcze do 7 października - codziennie od 11 do 21.
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
Codziennie rano najświeższe informacje z Poznania i regionu na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?