Poznań - W sobotę rozpoczęcie sezonu motocyklowego

Sęk w tym, że nadal nie jest jasne, czy kawalkada pojazdów przejedzie przez miasto szybko, by cieszyć wzrok przechodniów i kierowców, czy rozwlecze się blokując ruch nawet na kilka godzin.

- Zaczynamy w sobotę o godzinie 10 - mówi Jacek Markowski, organizator przedsięwzięcia.- Najpierw przed Areną odbędzie się polowa msza święta, około godziny 11 planujemy natomiast rozpoczęcie parady. Kawalkada, a spodziewamy się około 2,5 tysiąca motocyklistów, przejedzie głównymi ulicami miasta, między innymi Grunwaldzką, Świętym Marcinem, Solną, rondami Śródka i Rataje.

Organizatorzy zgłosili zgromadzenie, a dokładniej "przemarsz" motocykli wraz z planowaną trasą w Urzędzie Miasta i uzyskali akceptację. Oznacza to, że policja ma obowiązek zabezpieczyć trasę parady. Dopiero dziś będzie jednak wiadomo, czy "zabezpieczenie" oznacza tylko pilnowanie porządku, czy również ułatwienie przejazdu, na przykład przez skrzyżowania.

- Gdy skrzyżowania zostaną zamknięte na czas naszego przejazdu, to wszystko pójdzie sprawnie. Gorzej, jeśli będziemy musieli czekać na zmianę świateł. Jeżeli faktycznie będzie nas ponad dwa tysiące zablokujemy miasto, bo będziemy stali od świateł do świateł - martwią się motocykliści.

O przyjęte rozwiązania zapytaliśmy w Zarządzie Dróg Miejskich i poznańskiej drogówce. Wczoraj jednak nikt nie potrafił nam jednoznacznie powiedzieć, jakie zasady będą obowiązywać podczas parady.

- Oficjalne pismo z Zarządu dróg Miejskich otrzymam dopiero w piątek - informuje Józef Klimczewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.

Nieoficjalnie coraz głośniej mówi się, że motocykliści będą mogli przejechać przez miasto, ale stosując się do sygnalizacji świetlnych. Jest więc groźba, że zamiast przejechać w kolumnie, kawalkada rozciągnie się blokując miasto.