Kilka minut przed godziną 11, na którą władze UEFA zapowiedziały ogłoszenie listy miast-gospodarzy mistrzostw Europy w 2012 r., sala sesyjna Urzędu Miasta pękała w szwach.
Na wieści z Bukaresztu z niecierpliwością oczekiwali poznańscy i wielkopolscy parlamentarzyści, radni miasta, pracownicy urzędu oraz kilkudziesięciu dziennikarzy. Brakowało jedynie prezydenta Ryszarda Grobelnego, który decyzji Komitetu Wykonawczego UEFA wysłuchał w Warszawie, w towarzystwie ministra sportu oraz prezydentów pozostałych miast-kandydatów do organizacji w Polsce Euro 2012.
W Poznaniu większość zebranych wykazywała urzędowy optymizm, niektórzy rozładowywali towarzyszące chwili napięcie żartami.
Jerzy Stępień, wiceprezydent miasta przekonywał: - Decyzja już zapadła, mecze zorganizują Łódź, Częstochowa, Ozorków.
-... i Tarnowo Podgórne - podchwycił poseł Waldy Dzikowski, przez lata wójt gminy
Tarnowo Podgórne.
O godzinie 11 żarty ustały, a oczy wszystkich skierowały się na telebim, na którym trwała transmisja z konferencji prasowej UEFA w Bukareszcie. Po chwili sala eksplodowała radością. Ładunek szczęścia odpalany był na raty - najpierw po słowach Michaela Platiniego o wyborze miast, tych samych, które wskazane zostały dwa lata temu i chwilę później po wyczytaniu słowa "Poznań".
Wysoko wzniesione w górę ręce, radość, gratulacje i towarzyszące temu wszystkiemu uczucie ulgi - Poznań, już bez skrępowania mógł się cieszyć z przyznania prawa do organizacji spotkań w ramach Euro 2012.
- Poznań oceniony został tak, jak powinien. Tej decyzji niepotrzebnie towarzyszyła niezdrowa rywalizacja, intrygi, nieprawdziwe informacje, przecieki. Oczywiście każde miasto walczyło o swoje, dla nas najważniejsze, że z tej walki Poznań wyszedł zwycięsko. Ważne również, że Polska ma 4 miasta - komentował na "gorąco" Stefan Antkowiak, członek zarządu PZPN, który zapewniał, że o los Poznania był raczej spokojny. - UEFA to konserwatywna instytucja, nie zmienia swoich decyzji w tempie, w jakim chcieliby tego polscy dziennikarze. Kilka miesięcy temu postawiła na cztery polskie miasta i tego wyboru się trzymała.
Waldy Dzikowski podziękował za rywalizację Krakowowi i Chorzowowi. - Skończył się czas wyścigów. Ja już teraz zapraszam serdecznie kibiców z tych dwóch miast na mecze do Poznania. Na pewno zostaną tu dobrze przyjęci i ugoszczeni - podkreślał Dzikowski.
Wielkich emocji, towarzyszących wyborowi miast-gospodarzy nie krył Maciej Frankiewicz. - Dziękuję wszystkim, którzy wywalczyli dla nas ten sukces. Dziękuję poznaniakom, którzy nie utracili wiary w to, że to właśnie nasze miasto będzie gospodarzem Euro 2012. Dzisiaj świętujemy, od jutra ponownie bierzemy się do ciężkiej pracy! - mówił Frankiewicz, któremu udało się na chwilę połączyć przez Internet z przebywającym w Warszawie Ryszardem Grobelnym.
- Panie prezydencie, Poznań melduje wykonanie zadania! - zakomunikował swojemu szefowi Frankiewicz.
Czytaj też: |
EURO 2012 W POZNANIU!!! A jednak udało się! Komitet Wykonawczy podjął decyzję, które miasta z Polski i Ukrainy zorganizują mistrzostwa Europy w piłce nożnej w 2012 r. W tym gronie znalazł się Poznań! |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?