POZNAŃ - Żłobek dla dzieci urzędników za pieniądze z UE

W poznańskim Urzędzie Miasta pracuje 1400 osób. Około 70 procent to kobiety. Urząd Miasta Poznania w trosce o swoich pracowników i ich dzieci stworzył na Grunwaldzie Miejsce Opieki nad Dzieckiem (MOD). Dwunastka maluchów w wieku od roku do trzech lat spędza kilka godzin dziennie nie tylko na zabawie.
– MOD różni się od żłobka tym, że wspiera wszechstronny rozwój małych dzieci, stymuluje proces uczenia się poprzez budowanie bezpiecznego i inspirującego środowiska. Między innymi poprzez stworzenie stref tematycznych: strefy ruchowej, manipulowania i konstruowania, badawczej, domowej, plastycznej, czytania, spotkań grupowych – opowiada Dagny Łaniecka, koordynator projektu „Alternatywne formy opieki dla dzieci pracowników Urzędu Miasta Poznania”.

Rodzice nie płacą za opiekę nad dziećmi. Projekt, który kosztuje ponad 955 tysięcy złotych, jest w całości dofinansowany z budżetu Unii Europejskiej. Ma ułatwić świeżo upieczonym rodzicom powrót do pracy po urlopie wychowawczym, macierzyńskim lub ojcowskim.

– Małe dzieci mają możliwość dobrego zaadaptowania się w nowych warunkach dzięki obecności rodziców podczas pierwszych dni i tygodni – dodaje Łaniecka.
Ten innowacyjny projekt realizowany będzie do września przyszłego roku. Później ma być kontynuowany. Co więcej, jego twórcy chcą zachęcić kolejnych pracodawców do tworzenia miejsc opieki. Pierwsi zainteresowani już są. W przyszłym roku magistrat zorganizuje konferencję poświęconą alternatywnym formom opieki, na którą zaproszeni zostaną przedstawiciele większych zakładów pracy.

Placówka na Grunwaldzie jest pierwszą w Poznaniu. Niektóre firmy wracają do idei tworzenia przy swoich siedzibach przedszkoli. Takie działa już na przykład w Suchym Lesie, przy parku technologicznym firmy Nickel Development. Chodzi do niego prawie 40 dzieci, zajęcia w 15-osobowych grupach prowadzone są w dwóch językach: po polsku i angielsku. Dzieci mogą liczyć na opiekę między 7 a 18. Przyjmowane są do niego nie tylko dzieci pracowników.
Przedszkole działa również przy ulicy Gnieźnieńskiej. Otworzyła je dla dzieci swoich pracowników firma Nivea Polska.

– Koszt projektu wyniósł ponad 2 mln zł. To koszty związane z adaptacją pomieszczeń i wyposażeniem. Biorąc pod uwagę dofinansowanie, które otrzymują pracownicy, opłata za pobyt dziecka w naszym przedszkolu jest porównywalna z opłatami za przedszkole państwowe – opowiada Małgorzata Bielicka z firmy Nivea Polska.

Godziny otwarcia dostosowane są do godzin pracy. Jest otwarte od godziny 8. Dla dzieci pracowników, którzy wcześniej rozpoczynają pracę – zapewnione są dyżury już od 5.30. Do przedszkola chodzi 41 dzieci, a od września będzie ich 50.

– Jesteśmy gotowi do realizacji programu dla „zerówki”, która może zostać utworzona w momencie zebrania chętnych – dodaje Bielicka.
Jedną z dziesięciu instytucji, którym przyznano pieniądze w ramach ogólnopolskiego konkursu na tworzenie przyzakładowych przedszkoli, jest też Fundacja Uniwersytetu im. A. Mickiewicza. Dofinansowanie przyznało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.