Poznaniacy boją się strefy kibica na placu Wolności [WIDEO]

Mieszkańcy okolic placu Wolności boją się strefy kibica, która powstanie tu na Euro 2012. W tej sprawie odbyło się we wtorek spotkanie z przedstawicielami Urzędu Miasta, policji, Straży Miejskiej, a także Straży Pożarnej. W głosy mieszkańców wsłuchiwali się także poznańscy radni.

Choć urzędnicy przedstawili szczegółowy projekt strefy, mówili o czystości i bezpieczeństwie mieszkańcy nie wydawali się przekonani. I zgodnie pytali: dlaczego akurat na placu Wolności?

Czytaj także: Mieszkańcy boją się zniszczeń pozostałych po strefie kibica

Jak zapewnili specjaliści z Politechniki Poznańskiej lokalizacja została dokładnie sprawdzona. I spełniała wszystkie kryteria poza jednym... uciążliwością dla mieszkańców. - Podjęliśmy decyzję o lokalizacji po bardzo dogłębnej analizie - zapewniała Katarzyna Parysek z poznańskiego biura Euro 2012.

Urzędniczka szczegółowo mówiła o liczbie ochroniarzy, punktach medycznych i powoływała się na rozmowy z miastami, w których mistrzostwa odbyły się w 2008 roku. Mieszkańcy wypominali jednak brak konsultacji w tej sprawie. Wspominali także strefę kibica, która powstała tu w 2008 roku i w związku z tym głośno mówili o swoich obawach, związanych z bezpieczeństwem.

- Masa interwencji policji, hałas i ścisk. Tak było w 2008 roku. Dlaczego nikt nie wziął tego pod uwagę? - pytał jeden z mieszkańców.

Czytaj także: Zdjęcia kibiców na placu Wolności

Urzędnicy oraz policja odpowiadali jednak, że wówczas nawet w małej części nie brano pod uwagę np. wymogów bezpieczeństwa, które teraz będą spełnione. Specjaliści z Politechniki Poznańskiej przyznali jednak, że w swoich analizach nie brali pod uwagę doświadczeń z lat ubiegłych. - To nie było przedmiotem naszej analizy - odpowiedzieli krótko.

Teraz rada osiedla ma sformułować wnioski w formie postulatów i przekazać je do biura Euro 2012 i Rady Miasta. A radni obiecali, że będą wspierać mieszkańców, by urzędnicy wzięli je pod uwagę.