Poznaniacy grają w kulki... na Malcie

Obiekt funkcjonuje już od tygodnia, jednak oficjalne otwarcie miało miejsce w czwartkowe popołudnie.

- To wyjątkowe miejsce. Jeszcze nigdzie w Europie nie ma otwartego toru do bowlingu – mówi Jarosław Forycki z POSiR Malta. – Chcemy, aby Malta była miejscem różnorodnych form spędzania czasu. Mamy nadzieje, że kręgle i boule przyciągną zarówno młodzież, jak i całe rodziny.

W Boula Parku znajduje się sześć w pełni zautomatyzowanych torów do bowlingu wraz z podliczaniem punktacji i prezentacją na tablicach wyników oraz pięć torów do gry w boule.

Praktycznie każdy - lepiej lub gorzej - wie, jak grać w kręgle. Ale co zrobić z kilkoma kulkami, które mamy do dyspozycji podczas gry w boule?

- Gra wbrew pozorom jest bardzo prosta – przekonują instruktorzy. – Każdy, który zdecyduje się na przybycie do Boula Parku może liczyć na naszą pomoc. W Polsce gra jest mało znana, jednak na świecie cieszy się podobną popularnością, jak kręgle.

W petanque gra się stalowymi kulami, czyli boulami, przeciwnicy rzucając z oznaczonego na ziemi kółka, starają się umieścić boule jak najbliżej celu, czyli mniejszej, drewnianej kuleczki zwanej świnką. Mecz składa się z pewnej liczby rozgrywek. Rozgrywka to okres od wyrzucenia świnki do wyrzucenia przez zawodników ostatniej kuli. Zwycięzcą rozgrywki jest drużyna, której kula po zakończeniu rozgrywki znajduje się najbliżej świnki - i zdobywa tyle punktów, ile posiada kul bliżej świnki niż najbliższa śwince kula przeciwnika.

Imprezą towarzyszącą otwarciu Boula Parku jest wystawa prac fotograficznych „Oblicza Malty” autorstwa Marka Kaczmarczyka, Wojciecha Cwojdzińskiego i Marcina Kurasia. Podczas której możemy podziwiać szereg zdjęć ukazujących różne wydarzenia sportowe odbywające się na Malcie.