Wiosenne i jesienne poznańskie rejsy na pokładzie "Pogorii" to już wieloletnia tradycja i pewnie trudno byłoby znaleźć inne miasto w Polsce, które nie ma dostępu do morza, a w którym jest tak wielu zapalonych żeglarzy. Ba, w dwóch poznańskich liceach są nawet żeglarskie klasy, gdzie przyszli zdobywcy mórz mogą szkolić swoje umiejętności najpierw w Kiekrzu, a później już w warunkach pełnomorskich na pokładzie "Pogorii".
Jednak od czasu do czasu "Pogoria" zaprasza na swój pokład także tych, którzy choć już dawno temu skończyli liceum i pracują w zupełnie innych, "lądowych" branżach, to jednak miłość do morza w nich nie wygasła.
- Zachłysnąć się wiatrem od morza, wejść na reję, żeby postawić żagle, stanąć za sterem w środku nocy, kiedy nie ma niczego, tylko ty i morze - nic się z tym nie może równać - twierdzą zgodnie żeglarze.
Tym razem zakochani w morzu poznaniacy dojadą autokarem do Imperii we włoskiej Ligurii, gdzie czeka na nich "Pogoria". Rejs potrwa 7 dni: w tym czasie żaglowiec powinien opłynąć Korsykę. Przy pomyślnym wietrze być może uda mu się także zawinąć przynajmniej na kilka godzin na Elbę, zanim ostatecznie zakończą rejs we włoskim Livorno.
Poznańska załoga obiecała nam, że będą regularnie przesyłać nam relacje ze wszystkich etapów rejsu: od zaokrętowania się w Imperii po zakończenie rejsu w Livorno. Czytajcie więc uważnie naszego bloga! Obiecujemy wam codziennie relacje prosto z pokładu żaglowca płynącego gdzieś po Morzu Śródziemnym. Czy może być coś bardziej romantycznego?
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
