Monika Maniecka i Sławomir Perla, którzy mieszkają i pracują w Poznaniu razem z Sebastianem Gleichem chcą wyruszyć w niezwykłą podróż dookoła Azji 1 czerwca.
- Początkowo mieliśmy jechać we trójkę, jednak teraz jest nas piątka. Będzie trochę ciasno, ale na pewno wesoło - mówi Monika Maniecka, jedna z uczestniczek wyprawy.
Podróżnicy chcą przemierzyć Republikę Górskiego Karabachu, gdzie przekażą dary dla jednej z lokalnych szkół, ale jest to tylko jeden z celów podróży. Pakistan chcą pokonać tą samą trasą, co w 1969 roku też Nysą pokonał Ryszard Szafirski z załogą, następnie chcą zdobyć szczyt Malubiting (7458 m.n.p.m), odpocząć w Indiach, odwiedzić Wietnam a na koniec przebyć drogą Jacka Hugo-Badera z Władywostoku do Moskwy.
- Nysa będzie przejeżdżać przez naprawdę trudne tereny w ciężkich warunkach atmosferycznych: latem przez pustynię, zimą przez Syberię, w porze deszczowej przez Indie. Ciężki będzie też etap wysokogórski czy przejazd przez Pakistan - mówi Maniecka.
Przy okazji, przejeżdżając przez kraje, do których w latach siedemdziesiątych transportowano Nysy, podróżnicy spróbują poszukać sprawnego modelu tego samochodu. Największymi odbiorcami Nysy za granica były: Węgry, Czechosłowacja, ZSRR, Kuba, Kambodża, Korea, Wietnam, Finlandia, RFN, Turcja, Norwegia, a nawet Ghana.
Jak mówią organizatorzy wyprawy będzie to prawdopodobnie najdłuższa trasa pokonana Nysą w ogóle. Ale Lucek jest przyzwyczajony, od 2009 roku zwiedził Bałkany, Rosję (dojechał do podnóży Elbursa), Rumunię, Ukrainę i Republikę Nadniestrza.
- Lucek ma wymienione serce czyli silnik. Przez trzy lata kompletowaliśmy oryginalne, nowe części nysowskie. Sebastian rozłożył Lucka na części. Teraz ma przejechane zaledwie kilkaset kilometrów z nowym silnikiem. Jednak, to jest Nysa, na pewno coś się zepsuje, dlatego częściami zamiennymi będą elementy UAZa - tłumaczy Maniecka.
Zobacz wyprawę na Kaukaz:
- Naszym największym problemem obecnie są pieniądze na CDP. CDP to skrót od Carnet De Passage to dokument , który należy mieć wjeżdżając do Iranu , Pakistanu i Indii. To kaucja ,którą wpłaca się w Polskim Związku Motorowym i jest to gwarant , że samochód nie zostanie w tamtych krajach sprzedany. Po powrocie do Polski pieniądze zostaną zwrócone. - mówi Maniecka.
Ekipa Nysa Team zbiera pieniądze na swój wyjazd na portalu croudfundingowym polakpotrafi.pl Do zakończenia zbiórki pozostało 17 dni, na razie uzbierano 1571 zł z wymaganych pięciu tysięcy (stan na 25 kwietnia). Projekt można polubić także na facebooku.
- Nie wiemy jak Nysa zachowa się w tak trudnych warunkach i pogodowych i terenowych. Ale wierzymy, że wszystko pójdzie dobrze i uda się dokończyć wyprawę - dodaje z uśmiechem Maniecka.
Zobacz: Studenci pojadą rowerem do Watykanu, żeby zebrać pieniądze na leczenie chorej Marty
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?