Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznaniacy ruszyli na sanki

san
san
Doczekaliśmy się śniegu tej zimy. Niemal każda górka w Poznaniu roi się od zjeżdżających na sankach.

Czwartkowe opady śniegu poznaniacy przywitali różnie - jedni cieszyli się, że nareszcie można poczuć "prawdziwą zimę", inni narzekali, że przez śnieg podróżowanie przez rozkopany remontami Poznania stało się jeszcze trudniejsze.

Tylko wśród najmłodszych poznaniaków, dla których właśnie zaczęły się ferie zimowe, panuje zgodność co do oceny ostatnich opadów. 

- Mała oczywiście bardzo ucieszyła się ze śniegu i z wyprawy na sanki - mówi pan Wojtek, który wybrał się z 2-letnią Mają na sanki do Lasku Marcelińskiego.

Tutaj niemal każde większe wzniesienie jest już okupowane przez zjeżdżające na sankach, nartach czy "jabłuszkach" dzieci. Podobnie jest na każdej górce w mieście - saneczkarzy można spotkać m.in. na górce w parku Wieniawskiego przy moście Teatralnym czy w parku Kasprowicza koło Areny.

Małym saneczkarzom często w zabawie towarzyszą rodzice, którzy z równie dużą uciechą zjeżdżają, bądź uczą jazdy na nartach swoje pociechy.

Same techniki jazdy są zróżnicowane: od tradycyjnej na siedząco, po jazdę głową w dół na leżąco.

Zimowej zabawie towarzyszą radosne krzyki dzieci. Nawet, gdy spadają z sanek, zaraz zbierają się i z uśmiechem, biegną na szczyt górki, by na nowo oddać się zimowemu szaleństwu.

Zobaczcie zdjęcia:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto