Kleszczowe Zapalenie Mózgu to choroba ośrodkowego układu nerwowego wywołana przez wirusa przenoszonego przez kleszcze. KZM często jest mylone z inną chorobą przenoszoną przez te pajęczaki - boreliozą.
- Borelioza to choroba wywoływana przez bakterie, którą można leczyć. KZM jest o wiele groźniejsze, ponieważ nie ma na nią skutecznego leku. Jedyne co możemy robić to łagodzić jej skutki, a te mogą być bardzo poważne - mówi dr Ilona Małecka z Katedry Profilaktyki Zdrowotnej Uniwersytetu Medycznego.
Szacuje się, że co około dwudziesty kleszcz, jakiego spotkać możemy nie tylko w lasach, ale też w miejskich parkach i przydomowych ogródkach, przenosi groźnego dla człowieka wirusa.
- Zapaść na KZM mogą wszyscy. Przebieg choroby jest jednak cięższy u osób starszych i mężczyzn. W skrajnych przypadkach KZM może prowadzić do śmierci. Jednak nawet łagodniejszy przebieg choroby często kończy się uszkodzeniami ośrodkowego układu nerwowego, czyli mózgu, czy też rdzenia kręgowego - dodaje dr Małecka.
W Polsce przypadków zachorowań na KZM z roku na rok odnotowuje się coraz więcej. Lekarze wiążą to z postępującym ociepleniem klimatu, który sprzyja dłuższemu żywotowi kleszczy. Brak też odpowiedniej wiedzy i nawyku szczepień ochronnych. W Austrii przeciwko KZM szczepi się prawie 90 proc. mieszkańców kraju. Szczepionkę taką przyjmowali m.in. piłkarze biorący udział w Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej w 2008 r. rozgrywanych na boiskach Austrii i Szwajcarii. W Polsce na KZM szczepi się niecały 1 proc. osób.
Przeciwko KZM najlepiej zabezpieczyć się wczesną wiosną. Dlatego też 16 marca w Poznaniu rozpoczyna się akcja informacyjna dotycząca szczepień profilaktycznych. W wybranych punktach, w dniach 16 marca - 3 kwietnia, szczepionka będzie sprzedawana z 20 proc. rabatem (koszt jednej dawki to około 80 zł.) Aby szczepienie przyniosło skutek powinniśmy przyjąć dwie dawki specyfiku w odstępie około 2-3 miesięcy.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?