Poznańskie siatkarki zrobiły milowy krok do utrzymania się w LSK. W barażowej rywalizacji do czterech zwycięstw pokonały Piasta Szczecin i do pełni szczęścia brakuje już im tylko wygranej nad teoretycznie słabszą drużyną, czyli wicemistrzem serii B (będzie nim zespół z Dąbrowy Górniczej).
Z dwóch weekendowych spotkań znacznie bardziej dramatyczne było to sobotnie. Do stanu 7:9 w trzecim secie gospodynie grały jak sparaliżowane. Wtedy jednak Piast zdobył dziesiąty punkt, po czym sędzia stolikowy, Jacek Broński zgłosił błąd ustawienia i zmienił wynik na ...8:8. Protesty trenera gości na nic się zdały i po pięciominutowej przerwie inicjatywę przejęły akademiczki. Nie oddały już jej do końca, choć ostatni atak Elżbiety Nykiel w tie-breaku publiczność przyjęła z wielką ulgą.
Szczecinianki zapowiadały walkę w niedzielnym meczu, ale dzień później, poza pierwszym setem, widać było, że mają podcięte skrzydła. Bezwzględnie wykorzystały to poznanianki, wśród których znowu brylowała Dybizbańska. Równie dobrze grała Jana Gromyko, która w sobotę była cieniem klasowej zawodniczki. Przebudzenie Białorusinki zakończyło się efektownym zbiciem i tańcem radości całego zespołu.
Swarzędz - Piast 3:2, 3:1
(16:25, 20:25, 25:23, 25:17, 15:13)
i (16:25, 25:15, 25:20, 25:22).
Swarzędz Meble: Ślusarz, Pycia, Natanek, Gromyko, Dybizbańska, Nykiel, Sawicka (libero) oraz Szulc.
Piast: Archangielska, Dutkiewicz, Twaróg, Chojnacka, Kasprzak, Laskowska, Goździewska (libero) oraz Bryczkowska, Szymańska i Kwiatkowska.
Widzów: 300 i 300. Stan rywalizacji: (4-0).
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
