Poznańscy filmowcy o fenomenie Heineken Opener Festival [WIDEO]

- Naszym celem nie jest zrobienie filmu o gwiazdach i twórcach festiwalu. Nie chcemy też robić reklamy festiwalu, choć oczywiście gdybyśmy nie lubili tam jeździć pewnie nigdy nie wpadlibyśmy na to, żeby robić związany z nim dokument. Pragniemy jednak przede wszystkim opowiedzieć o ludziach! - mówi Paweł Zdanowski, jeden z poznańskich filmowców realizujących projekt.

Zobacz trailer: Opener*Generation Teaser

Na czym polega fenomen HOF? Festiwal inspiruje do zmiany życia, pozwala spełniać marzenia, poznawać przyszłych małżonków. Impreza wpłynęła także na reżysera projektu. - Gdyby nie Opener, ja sam pewnie nigdy nie zająłbym się robieniem filmów – wyjaśnia Paweł Zdanowski. Czy festiwal pisze historie? Zdaniem realizatorów filmu tak. Są to historie trzydziestolatków nazwanych niegdyś Generacją Y.

Filmowcy zapraszają do udziału w projekcie internautów. - Chcemy, żeby był to prawdziwie wspólny projekt. Z tego powodu też znaleźć można nas na praktycznie każdym portalu. Grono, Facebook, YouTube, Twitter… To są narzędzia, które dla współczesnego dokumentalisty powinny być w naszej opinii równie ważne co kamera - podkreśla Tomek Chichłowski, kierownik produkcji.

Twórcy czekają na odzew internautów. Liczą, że podzielą się oni nie tylko swoimi zdjęciami i filmami, ale przede wszystkim pozwolą poznać swoje historie. Projekt, czysto społecznościowy, ma nabrać kształtu także dzięki propozycjom internautów dotyczącym i montażu, i muzyki i oczywiście doboru historii.

Finansowanie projektu nie jest jeszcze zamkniętym tematem. Jeżeli wszystko pójdzie po myśli filmowców, ukończone dzieło będzie dostępne w sieci za darmo.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!