A nie było to łatwe zadanie. Każda japońska rodzina posiada kimona odpowiednie do obchodzonych świąt w kraju: są kimona letnie, zimowe i na różne okazje, jaki do noszenia w domu. Cena kimona z jedwabiu ręcznie bogato wyszywanego składającego się z kilkunastu elementów równa się cenie średniej klasy japońskich samochodów. Jednak najczęściej ubrane w te stroje można zobaczyć gejsze w starych dzielnicach Kyoto czy Tokio...
Oczywiście uczniowie mierzyli znacznie skromniejsze kimona, jednak zakładanie ich jest równie skomplikowane: dwa sznurki trzymające długie odzienie z szerokimi rękawami, na dodatek kilku metrowy szeroki charakterystyczny pas zwany obi oplatający talię i zawiązany z tyłu szeroką kokardą - aby ubrać i tak
uproszczoną wersję japońskiego kimona potrzebne są aż dwie asystentki. Dlatego zanim nastąpiło mierzenie japońskich kimon, chętni wzmocnili się zieloną herbatą...
Niemało problemu sprawiało także poruszanie się w drewnianych chodakach tabi lub zorii. Męska część kursantów przymierzała japońskie stroje zwane "gi", co wcale nie było łatwiejsze...
Zobaczcie, jak wygląda zakładanie kimona!
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?