Poznański Leming hitem na Facebooku

Memy, czyli obrazki z zabawnym napisem wyśmiewającym pewien konformistyczny styl życia mieszkańców miasta najpierw pojawiły się w stolicy. „Warszawski Leming” szybko zyskał popularność, więc kwestia klonów wydawała się kwestią czasu. „Poznański Leming” zadebiutował na Facebooku w zeszły piątek i z miejsca stał się hitem.

- Pomysły na memy przyszły mi do głowy w wyniku obserwacji tego, jak i czym żyje na co dzień Poznań – mówi w rozmowie z MM Poznań Łukasz, twórca „Poznańskiego Leminga”, który nie ukrywa, że inspirował go także warszawski odpowiednik. - Jednak w przeciwieństwie do niego, poznański opiera się na karykaturyzacji obecnie panującego lifestyle’u i świata młodych, a nie na życiu w korporacji. Jednocześnie nie brakuje tu memów z bardziej uniwersalnym przekazem.

Łukasz nie jest rodowitym poznaniakiem, mieszka tu od 7 lat, kiedy przyjechał, aby tu studiować. Jak twierdzi, to pozwala mu spojrzeć na poznaniaków z szerszej perspektywy. Sam pracuje „pod krawatem”, ale doskonale portretuje pokolenie studentów i młodych ludzi, którzy próbują znaleźć pierwszą pracę.

"Dziś impreza w SQ - doszedł przelew od starych", "Romantyczna kolacja na Starym - 2 shoarmy w cenie 1", "Nad Wartę na piwo - na kontenery siku", "Lancz na mieście z kumplami z korpo - Półtora porcji ruskich poproszę". "Wizytówka: Junior associate brand menedżer - bezpłatny staż w agencji" to hasła, które wielu z nas zna bardzo dobrze z własnego doświadczenia lub obserwacji życia młodego pokolenia.

A jak najprościej scharakteryzować „Poznańskiego Leminga”?
- Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam – mówi Łukasz. – Z tego, co daje się zauważyć, z zamieszczanych obrazków (memów) śmieją się zarówno ci, których może on dotyczyć, a także ci, którzy nie mają z nim nic wspólnego, ale może chcieliby?”

Autor nie chce też zdradzić, kim jest bohater zdjęć, który „dał twarz” do memów. Twierdzi, że fanpage stworzył dla zabawy. Przypuszczał, że rozbawi to grono jego znajomych, a tymczasem w ciągu zaledwie kilku dni stronę polubiło blisko 3 tysiące osób.

- To rzeczywiście bardzo mnie zaskoczyło i o ile na początku wrzucałem od razu to, co mi przyszło do głowy, o tyle teraz intensywnie zastanawiam się przed zamieszczeniem każdego kolejnego obrazka – przyznaje Łukasz.

W wyniku nieoczekiwanego zainteresowania, dołączył do niego kreatywny znajomy – Filip, który pomaga w szukaniu inspiracji na kolejne memy. Fanpage znajduje się pod adresem https://www.facebook.com/PoznanskiLeming.

Zobacz więcej memów "Poznański Leming"

A jak Wy oceniacie „Poznańskiego Leminga” – odnajdujecie w nim rysy charakterystyczne dla młodych poznaniaków? Zachęcamy do dyskusji pod artykułem.

**

**