Radny z Poznania pyta: “Czy symbolem świąt ma być grzane wino z bigosem?”
- Pytając się ludzi, gdzie jest żłobek, większość nie potrafiła odpowiedzieć. W końcu go znaleźliśmy - za schodami Arkadii, schowany w nieoświetlonym kącie jak coś, co za chwilę ma odjechać na magazyn! Czy nowym symbolem świąt ma być grzane wino z bigosem?
- pyta Michał Kondella, radny os. Stare Miasto, który wybrał się na jarmark bożonarodzeniowy znajdujący się na placu Wolności w Poznaniu.
- Gdzie zlokalizowano w tym roku, jakby nie było symbol świat Bożego Narodzenia, a więc tradycyjny żłobek Bożonarodzeniowy? Nie ma go w miejscu, gdzie zawsze stał, bo stoją tu budy z winem i jedzeniem
- przekazuje Michał Kondella.
"Źle to świadczy o intencjach organizatorów oraz miasta"
Radny zarzuca organizatorom oraz miastu złe intencje.
- Źle to świadczy o intencjach organizatorów oraz miasta, które w symboliczny sposób usuwa w cień i w kąt tradycyjny żłobek
- dodaje radny.
To nie pierwsza kontrowersja związana z jarmarkiem bożonarodzeniowym znajdującym się na placu Wolności. Niedawno - z powodu wysokich ceny świątecznych przysmaków - sam prezydent Poznania zachęcał mieszkańców do zabierania własnego prowiantu na jarmark. Z kolei 23 listopada silny wiatr przewrócił jedną z instalacji - bramę tuż przy młyńskim kole. Poszkodowana została jedna osoba.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?