Ciosy u słoni to wydłużone górne siekacze. Zwierzęta używają ich do łamania gałęzi, wykopywania korzeni, do zabaw, a czasami także do walki.
Problem z lewym ciosem u Ninia pojawił się już rok temu. Pierwsze dwie operacje słoń przeszedł w listopadzie. Operacje przeprowadzili specjaliści z RPA, dr Gerhard Steenkamp (Uniwersytet w Pretorii) i dr Adrian Tordiffe (Zoo w Pretorii).
Jak przyznawali sami lekarze, jeszcze nie widzieli tak potężnego ciosa u tak młodego słonia (Ninio w tym roku skończy 14 lat), dlatego też operację przeprowadzali w dwóch etapach. A to między innymi dlatego, że tak duże zwierzę nie może leżeć bez ruchu przez długi czas ze względu na niekorzystne zmiany, jakie mogą zajść w narządach wewnętrznych.
Lekarze częściowo usunęli lewy cios i zaplombowali prawy, któremu także groziło zakażenie ze względu na uszkodzenia i częściowe odsłonięcie kanału zęba. Operacje zakończyły się sukcesem – prawy cios, został uratowany i rośnie normalnie, zaś lewy skrócony, rozwiercony a także oczyszczony.
W tym miesiącu Ninio został uwolniony od pozostałości lewego ciosa. Operacja trwała nieco ponad trzy godziny i równie zakończyła się sukcesem.
- Rana zabliźni się w ciągu około pół roku. Teraz już widać, że Ninio czuje się o wiele lepiej pozbawiony chorego zęba – informują pracownicy Nowego Zoo.
Ninio to najsłynniejszy z poznańskich słoni. Rozgłos przyniósł mu radny Michał Grześ, który w 2009 r. podejrzewał Ninia o... homoseksualizm.
Zobacz inne materiały na mmpoznan.pl | |||
Poznański Leming hitem Internetu | Skąd się wzięły nazwy ulic w Poznaniu? | Festiwal w Jarocinie 2013 - program | Ile zarabiają "zawodowi" żebracy? |
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?