Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznańskich szlaków przybywa. Szlag nie powinien już trafiać turystów

Błażej Dąbkowski
Dla dzieci szlaki wody, ognia, powietrza i ziemi, dla miłośników złocistego trunku szlak piwny. Poznaniacy coraz częściej tworzą autorskie trasy turystyczne lub modyfikują te dobrze już znane.

– To bardzo pozytywny trend, że coraz więcej poznaniaków zaczyna bawić się w tworzenie nowych szlaków turystycznych lub modyfikować już istniejące – przyznaje Jan Mazurczak, prezes Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.

Te, które mogłyby się wydawać do tej pory niszowe lub zbyt mocno oderwane od historii miasta mogą w najbliższych miesiącach odnieść spory sukces. Już niedługo Poznań będzie można zwiedzać poprzez pryzmat... żywiołów. Woda, ogień, powietrze i ziemia wyznaczą trasy turystyczne przeznaczone dla najmłodszych.

– Warto dzieciom przypominać, że w ratuszu i okolicach nie mieszkają tylko koziołki, ale także żywioły. Ich płaskorzeźby można zobaczyć na ścianach basenu , w którym znajduje się fontanna Prozerpiny – wyjaśnia Agnieszka Idziak, historyk i autorka książki dla dzieci "Cztery żywioły i dwa koziołki”.

Choć oficjalna premiera niecodziennego, interaktywnego przewodnika odbędzie się w niedzielę w Concordia Design, jednak autorka już teraz zapowiada, że będzie on podstawą organizowania wycieczek dla małych poznaniaków. Na ,,Szlak wody” zaprosi ich „Pan Kropla”, który wyruszy spod fontanny Apolla, by po kolei pokazać tabliczkę powodziową, plan Brauna, rzeźbę św. Jana Nepomucena, syreny na Odwachu, fontannę Marsa, a ostatecznie dotrzeć do pomnika Bamberki.

– Cztery trasy będą się co prawda pokrywać, ale skupimy się na innych elementach. Pisząc przewodnik zależało mi na tym, by dzieci potrafiły znaleźć i połączyć konkretne miejsca z wydarzeniami, jednak bez wtłaczania im do głów dat. Dziecko, które nauczy się samodzielnie odkrywać Poznań, gdy trafi do innego europejskiego miasta znajdzie bez problemu podobne połączenia – dodaje Agnieszka Idziak. Zanim jednak najmłodsi wyruszą na szlak wezmą udział w specjalnych warsztatach. – Muszą się oswoić z taką formą zwiedzania i wybrać konkretną trasę – mówi autorka „Czterech żywiołów i dwóch koziołków”.

Pomysłów na nowe lub zmodyfikowane trasy nie brakuje także miłośnikom piwa. Na początku sierpnia w stolicy Wielkopolski wystartowała inicjatywa ,,Poznańskie szlaki piwne”. – To było wynikiem chęci zaspokojenia naszych potrzeb – żartuje Mateusz Pietrucki, jeden z pomysłodawców projektu. Jak przyznaje poznaniak „szlaki” dopiero raczkują, ale cele grupy birofilów są bardzo ambitne.

Po piwo z paszportem

Paszport, a w nim miejsce na podpis pielgrzyma, data wstąpienia na szlak i lista pubów oraz sklepów. To "dokument", który uprawnia wszystkich miłośników piwa do "zwiedzania" poznańskiej trasy ze zniżkami.

- W tej chwili współpracujemy z siedmioma takimi punktami. Ale to dopiero początek, rozkręcamy się - wyjaśnia Mateusz Pietrucki, jeden z inicjatorów projektu "Poznańskie szlaki piwne". Pietrucki dodaje, że jeszcze nie ma zorganizowanych grup wycieczkowych, które odwiedzałyby puby, jednak pomysłodawcy zamierzają turystom i poznaniakom przedstawiać historię miasta "od kufla".

"Piwny Poznań". Gdzie wypić dobre piwo? Pierwszy taki przewodnik po stolicy Wielkopolski! [ZDJĘCIA]

- Gdy tylko nasz pomysł chwyci jeden z birofili będzie oprowadzał chętnych i opowiadał piwne ciekawostki o Poznaniu. Od października powinniśmy też ruszyć z tematycznymi trasami, piłkarską, rockową czy dedykowaną konkretnemu rodzajowi piwa - dodaje Pietrucki.

Ci, którzy pierwsi wypełnią "Paszport" i zdobędą pieczątki wszystkich pubów będą mogli liczyć na nagrody. - Ale nikogo nie będziemy namawiać do upijania się. Kultura picia piwa jest dla nas ogromnie ważna - stwierdza pomysłodawca "Poznańskich szlaków piwnych".

Jan Mazurczak, prezes Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej zwraca uwagę na fakt, że jeszcze sto lat temu stolica Wielkopolski była zagłębiem piwnym. - Teraz też istnieje u nas Kompania Piwowarska, Stary Browar czy Brovaria. W przeszłości organizowaliśmy już wycieczki szlakiem piwnym i będziemy ten szlak wspierać - zaznacza.

Gęsi, sery, wołowina

Bogatszy od piwnego jest w tej chwili szlak kulinarny, który powstał w ubiegłym roku. W jego skład wchodzą 22 restauracje, głównie z centrum miasta, które nie tylko stawiają na egzotyczne potrawy, ale także tradycyjne, wielkopolskie smaki.

- Poznaniacy zwracają teraz uwagę nie tylko na nowe smaki, ale także redefinicję starszych, dobrze im znanych. Dlatego na szlaku muszą się pojawiać kulinarne wizytówki Wielkopolski. Mam na myśli nie tylko gęś pod różnymi postaciami, ale także poszczególne produkty, takie jak nasze sery czy pyszna wołowina - opowiada Piotr Benenowski z firmy Landbrand, organizatora szlaku kulinarnego w Poznaniu. Wszyscy, którzy chcą spróbować jak smakuje miasto mogą to sobie ułatwić dzięki specjalnej mapie oraz aplikacji na telefon.

Nacisk na forty

W przeciągu kilku najbliższych tygodni poznamy także efekty pracy znanych polskich blogerów, którzy uczestnicząc w projekcie "Poznań 2.0", podjęli się stworzenia elektronicznego przewodnika po stolicy Wielkopolski. Jan Mazurczak zaznacza jednak, że w przyszłym roku PLOT położy największy nacisk na szlak związany z fortyfikacjami. - Ostatnie Dni Twierdzy Poznań pokazały, że bardzo poważnie o tym myślimy - podkreśla.

ZOBACZ TEŻ: Dni Twierdzy Poznań. Na moście Jordana przenieśli się w czasie! [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto