Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznańskie Kejtry: Martyna i Michał z Jeżyc "węszą w słusznej sprawie" [ZDJĘCIA]

Agnieszka Goździejewska
Pieskie życie na poznan.naszemiasto.pl - zobacz, jak wygląda
Pieskie życie na poznan.naszemiasto.pl - zobacz, jak wygląda Łukasz Gdak
Chcą, żeby poznała ich cała Wielkopolska. Chcą jeździć do schronisk i robić zdjęcia psom do adopcji. Na początek fotografują spacerujące Poznańske Kejtry, a ich zdjęcia umieszczają na facebooku.

Mieszkają na poznańskich Jeżycach. On jest fotografem, ona - miłośniczką psów. Martyna Olszak i Michał Bachora stworzyli fanpage poświęcony Poznańskim Kejtrom.

- „Węszymy w słusznej sprawie”, ponieważ chcemy działać w schroniskach. Trochę tak, jak to robimy teraz, gdy zabieramy ze sobą karmę i jedziemy do nich. Po prostu chcemy im pomóc - mówi Martyna.

- Piękne zdjęcie może uratować takiego psiaka - dodaje Michał. - Ja traktuję to jako projekt fotograficzny. Na razie nie dopisywałbym do tego wielkiej ideologii. Po prostu chodzimy sobie na spacery i robimy zdjęcia.

Z Poznańskimi Kejtrami formalnie działają od miesiąca. Zaczęło się od tego, że pewnego dnia spotkali psa przedziwnej urody i postanowili zrobić mu zdjęcie.

PIES na poznan.naszemiasto.pl - ZOBACZ TO!

- Nie ma go na Kejtrach, bo... za bardzo się ruszał - tłumaczy Martyna. - Teraz już wiemy, jak podejść do tematu i psa, że np. trzeba mieć ze sobą zabawkę i w odpowiednim momencie pisnąć, żeby pies spojrzał w stronę aparatu.

- Dużo chodzimy po mieście, po Jeżycach. Ja mam zawsze przy sobie aparat i - to się dzieje! - mówi fotograf. - Zresztą, ona kocha psy, więc i tak do każdego podbiega.

- Kiedy stworzyliśmy Kejtry, ludzie zaczęli do nas pisać. Pytali, czy możemy się umówić, czy można wysłać swoje zdjęcia, i że to fajna inicjatywa - opowiada adminka. - Jesteśmy już umówieni na spacer z grupą poznańskich buldogów francuskich. To jest fajne, bo ludzie naprawdę kochają te swoje zwierzęta i mają bzika na ich punkcie. Cudownie jest na to patrzeć i tego doświadczać!

- Super jest pracować w duecie. Martyna rozmawia z wybraną osobą, a ja robię wszystko, żeby skierować uwagę psa w stronę aparatu. Wygląda to tak, że ja wydaję różne dziwne dźwięki w stronę tego psa, a ona zagaduje w tym czasie ludzi - śmieje się Michał.

Poznańskie Kejtry, czyli opowiem ci psią historię

Na facebooku umieszczają zdjęcia rasowych kejtrów i kundelków. Jeden z nich - wypatrzony na ulicy Kościelnej cocker spaniel ubrany jest w charakterystyczny czarny szal.Okazało się, że nosi go, żeby nie ubrudzić sobie w błocie długich do ziemi uszu

fot. Michał Bachora/Poznańskie Kejtry

Jest też mały sznaucer, którego spotkali w parku Sołackim.

- Jego właścicielka, niezwykle miła starsza pani, bardzo się ucieszyła, że ktoś do nich podszedł, zainteresował się, zapytał, co to za pies - wspomina Martyna. - Dzięki temu poznajemy wyjątkowych ludzi, których łączy jedno - ogromna miłość do psów.

Więcej psich opowieści znajdziecie na stronie www.facebook.com/poznanskiekejtry

ZOBACZ TAKŻE: Wyrzucił psa z drugiego piętra w Poznaniu. Były właściciel Tiny skazany

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto