Poznańskie Marsze Równości od 2004 roku [ZDJĘCIA]
Drugi Marsz Równości miał się odbyć w listopadzie 2005 roku. Miał, bo ostatecznie prezydent Ryszard Grobelny nie pozwolił na zorganizowanie manifestacji. Tłumaczył to względami bezpieczeństwa, oraz zagrożeniem dla porządku publicznego. Organizatorom marszu zaproponowano wcześniej dwie alternatywne trasy przemarszu, ale propozycje zostały odrzucone. Mimo zakazów manifestanci zebrali się i próbowali przejść ulicami miasta. Z drugiej strony byli kontrmanifestanci, a pomiędzy obiema grupami - kordon policji. Ze strony przeciwników padały hasła takie jak: "Zrobimy z wami, co Hitler zrobił z Żydami". Policjanci zablokowali możliwość przemarszu. Efekt - kilkadziesiąt osób zatrzymanych po obu stronach manifestacji. Funkcjonariusze byli oskarżani o brutalną interwencję. Sprawa odbiła się szerokim echem poza granicami kraju. Amnesty International wystosowała pismo, w którym wyraziła zaniepokojenie łamaniem praw człowieka w Polsce. Także ONZ interweniowała u polskich władz. W grudniu 2005 roku Sąd Wojewódzki wydał orzeczenie, uznając zakaz organizacji Marszu za niezgodny z prawem polskim.