Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznańskie spółdzielnie mieszkaniowe rozpoczęły akcję wymiany piasku w piaskownicach

Marcin Idczak
W przedszkolach piaskownice często są zakrywane na noc, tak by nie mogły do nich wejść zwierzęta
W przedszkolach piaskownice często są zakrywane na noc, tak by nie mogły do nich wejść zwierzęta Waldemar Wylegalski
We wszystkich poznańskich spółdzielniach mieszkaniowych oraz w parkach rozpoczęła się akcja wymiany piasku na placach zabaw.

- Oczywiście dotyczy ona piaskownic, a nie całych placów zabaw - mówi Iwona Ossowska ze spółdzielni mieszkaniowej Osiedle Młodych (Rataje).

Zobacz też: Domy i mieszkania w Poznaniu

Choć nie ma przepisów dotyczących konieczności wysypania piasku, to jednak zwyczajowo się przyjęło, że odbywa się na przełomie kwietnia i maja.

- Później, w ciągu sezonu, jeśli jest taka potrzeba to piasek jest dowożony raz dwa razy - dodaje Iwona Ossowska.
Wszystko po to, by bawiące się w piasku dzieci mogły przebywać w jak najbardziej zdrowych warunkach.

- Niestety przez przebywanie w piaskownicy nie zawsze może wyjść na zdrowie - stwierdza Ewelina Suska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Poznaniu.

Wskazuje, że jedną z chorób, którymi dzieci mogły się zarazić w piaskownicach jest owsica. - Jest to najczęstsza choroba pasożytnicza spotykana wśród dzieci w wieku przedszkolnym - zaznacza Ewelina Suska.

Dzieci bawiące się w piasku narażone są również na kontakt z bakteriami coli, glisty psie i kocie.

- Dlatego wszystkie piaskownice ogradzamy, tak by nie mogły do nich dostać się psy - zaznacza Iwona Ossowska z Osiedla Młodych.

Gorzej jest z kotami dla których płot nie jest przeszkodą. Jednak by zniechęcić te zwierzęta do zamieniania piaskownicy w kuwetę w okolicach bloków montowane są domki dla kotów. Tak jest między innymi na Łazarzu, czy Ratajach.

Natomiast na Jeżycach można spotkać piaskownice, które są zamykane na noc. Ostatnia osoba, która opuszcza plac zabaw zasuwa dach nad piaskownicą. Dzięki temu ma się pewność, że w nocy nie skorzysta z niej żadne zwierzę. Jednak według pracowników Sanepidu również rodzice muszą pamiętać o podstawowych zasadach higieny dzieci. Zdarza się, że to właśnie jeden bawiący się maluch może owsikami zarazić inne.

- Podstawową zasadą jest to, by od razu po przyjściu do domu dziecko umyło ręce - zaznacza E. Suska z Sanepidu. Później należy umyć twarz. Można również w wodzie wyczyścić zabawki. Dobrze jest też zabranie do piaskownicy wilgotnych chusteczek. W razie konieczności można nimi przetrzeć dziecku rączki. Nie powinno się również pozwalać, by bawiące się w piasku dziecko jadło tam. Brudne ręce i kontakt z ustami to najszybsza droga do zarażenia.

Dlatego do połowy maja w poznańskich piaskownicach powinien być już nowy piasek. Jeśli mamy zastrzeżenia co do jego jakości to można skontaktować się z Sanepidem i zrezygnować z zabawy dziecka w tym miejscu.

Widzisz coś ciekawego, zaskakującego, dziwnego? Pisz na [email protected], dodaj swój artykuł lub zostaw nam wiadomość na facebooku


ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto