Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pozorowany pożar tramwaju w tunelu na Franowie. Ludzie się przestraszyli (zdjęcia)

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
pożar w tunelu na Franowie, pozar tramwaju, ćwiczenia w tunelu na Franowie
pożar w tunelu na Franowie, pozar tramwaju, ćwiczenia w tunelu na Franowie Zenon Kubiak
Tramwaj uderzył w ścianę tunelu, co spowodowało zwarcie instalacji elektrycznej i wybuch pożaru. Na szczęście to tylko ćwiczenia.

Ćwiczenia rozpoczęły się o godzinie 10. Scenariusz zakładał, że do wypadku doszło w tunelu tramwajowym pomiędzy przystankami Piaśnicka/Kurlandzka i Piaśnicka/Rynek. Tramwaj linii nr 16 jadący w kierunku centrum najechał na kamień w torowisku i uderzył prawą burtą w ścianę tunelu. Uderzenie wywołało zwarcie instalacji energetycznej w głównej szafie elektrycznej tramwaju, co stało się przyczyną szybko rozprzestrzeniającego się pożaru.

W płonącym tramwaju uwięzionych było 30 rannych pasażerów oraz motorniczy. Trudno było ich wydostać z płonącej pułapki, bo na skutek uderzenia doszło do blokady wszystkich wejść do wagonu.

Ćwiczenia trwały godzinę. Wielu „prawdziwych” pasażerów było przekonanych, że w tunelu doszło do prawdziwego wypadku, bowiem przy przystanku Piaśnicka/Rynek zaroiło się od karetek, wozów strażackich i policyjnych, a trasą nie kursowały tramwaje, o czym nikt wcześniej nie uprzedzał.

- Przepraszamy wszystkich pasażerów za nieuprzedzenie o planowanych ćwiczeniach, ale było to celowe – wyjaśnia Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych MPK. – Wszystkim służbom zależało na przeprowadzeniu ćwiczeń w warunkach jak najbardziej zbliżonych do prawdziwych.

Chodziło przede wszystkim o przetestowanie wszystkich systemów bezpieczeństwa w tunelu – czy automatycznie włączy się oddymianie tunelu i sygnał alarmowany wysyłany do wszystkich służb. Przypomnijmy, że to właśnie z zastrzeżeń do nich ze strony strażaków otwarcie trasy tramwajowej na Franowo opóźniło się o dwa miesiące.

Ćwiczenia podsumowano jako udane.
- Wszystkie urządzenia zadziałały prawidłowo i włączyły się automatycznie – zapewnia Jerzy Ranecki, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. – Dobrze zadziałało też współdziałanie wszystkich służb.

Uwięzionych w tramwaju udało się bezpiecznie wydostać na powierzchnię i udzielić pomocy medycznej.

Jak zapewnił komendant Ranecki z ćwiczeń zostaną wyciągnięte odpowiednie wnioski. Oby jednak nigdy nie było konieczności sprawdzania ich w praktyce.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto